Bałtyk znów spłynął ściekami. Tym razem to nie Polska
Z oczyszczalni ścieków w miejscowości Turku w Finlandii trafił do Bałtyku potężny upust nieczystości. Władze podają, że podczas remontu oczyszczalni doszło do fatalnej w skutkach awarii.
Finlandia zatapia Bałtyk ściekami. Co wydarzyło się w oczyszczalni w Turku?
Do Morza Bałtyckiego dostało się około 35 tysięcy metrów sześciennych nieczystości. To około 40 procent średniego dziennego przepływu oczyszczalni Kakolanmäki, obsługującej 175-tysięczne miasto i okoliczne miejscowości, w których mieszka dodatkowo ponad 100 tysięcy osób. Do oczyszczalni trafiają też odpady z zakładów przemysłowych. Upust ścieków wynikał z "błędu ludzkiego" podczas remontu kanalizacji w zakładzie oczyszczającym. Ktoś podłączył linię ściekową do niewłaściwej studzienki.
Awaria w oczyszczalni w Finlandii. Ścieki trafiają do Bałtyku
Oczyszczalnia ścieków Kakolanmäki w Turku działa od 2009 roku. Władze postawiły sobie za cel przekroczenie wyśrubowanych norm ochrony środowiska, wyznaczonych dla tego typu zakładów. Z filtrowanej wody oczyszczalnia eliminuje 99% materii organicznej i zanieczyszczeń stałych, a także 79% związków azotu. Od czasu zbudowania oczyszczalni, wody Bałtyku w okolicy Turku zawierają o blisko trzy czwarte mniej fosforu niż wcześniej.
Teraz Skandynawowie będą musieli sobie radzić z groźbą zanieczyszczenia Bałtyku. We wrześniu, po awarii warszawskiej oczyszczalni "Czajka" i zrzuceniu setek tysięcy metrów sześciennych ścieków do Wisły, ambasador Szwecji prosił o spotkanie z polskimi władzami w celu ustalenia skali potencjalnej katastrofy ekologicznej.
Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl