"Przerażający huk"
Świadek wypadku, asystent kierownika jednego z hoteli, opowiedział, że ok. godz. 7 (godz. 6 czasu polskiego) słychać było przerażający huk - choć do zdarzenia doszło kilka kilometrów dalej. Okoliczni mieszkańcy opowiadali, że czuli się tak, jakby zadrżały im domy.