Wykryto coś niepokojącego w polskich ziemniakach. "Bakterioza pierścieniowa"

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa bada przypadki bakteriozy pierścieniowej w polskich ziemniakach. Bakteria Clavibacter sepedonicus, choć nieszkodliwa dla ludzi, jest zwalczana w UE.

 Wykryto coś niepokojącego w polskich ziemniakach. "Bakterioza pierścieniowa"
Źródło zdjęć: © Pixabay
Łukasz Kuczera

Na początku marca brytyjskie służby fitosanitarne poinformowały o wykryciu bakterii Clavibacter sepedonicus w przesyłkach ziemniaków z Polski. Bakteria ta, odpowiedzialna za bakteriozę pierścieniową, podlega obowiązkowemu zwalczaniu zgodnie z prawem Unii Europejskiej.

W odpowiedzi na te doniesienia Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa rozpoczęła postępowanie wyjaśniające.

Bakterioza pierścieniowa w polskich ziemniakach. Trwają wyjaśnienia

Wykrycie bakterii spowodowało zmianę zasad kontroli ziemniaków pochodzących z Polski przez brytyjskie służby. Obecnie wszystkie przesyłki są poddawane badaniom w celu wykluczenia obecności bakterii Clavibacter sepedonicus.

Ministerstwo Rolnictwa podkreśla, że bakteria nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt, jest szkodliwa jedynie dla roślin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rości sobie prawo". Reaguje na "bojówki Brauna" w szpitalu

Wszystko przez porażone bulwy ziemniaków

Głównym sposobem rozprzestrzeniania się bakterii są porażone bulwy wykorzystywane do sadzenia, dlatego zaleca się używanie sadzeniaków z paszportem roślin lub bulw poddanych badaniom urzędowym.

Unijne i krajowe przepisy określają, że porażone bulwy nie mogą być przeznaczone do sadzenia. Muszą zostać zniszczone lub wykorzystane w sposób, który zapobiegnie rozprzestrzenianiu się bakterii, na przykład poprzez przerób przemysłowy.

Ministerstwo Rolnictwa zauważa, że mimo istotnej poprawy stanu fitosanitarnego upraw ziemniaka w Polsce, bakteria nadal jest sporadycznie wykrywana.

Poziom porażenia jest jednak najniższy od 20 lat, czyli od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Opłaty za badania i pobieranie próbek zostały obniżone o 90 proc., co ma zachęcić rolników do regularnych kontroli.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Niemiecka gospodarka w kryzysie. Domagają się zdecydowanych działań
Niemiecka gospodarka w kryzysie. Domagają się zdecydowanych działań
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Potrącił człowieka i uciekł. Policja zatrzymała 80-latka bez uprawnień
Potrącił człowieka i uciekł. Policja zatrzymała 80-latka bez uprawnień
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Pentagon gotowy. Rozważane są różne scenariusze w Wenezueli
Pentagon gotowy. Rozważane są różne scenariusze w Wenezueli
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego