Bąkiewicz zagłuszał uczestniczkę Powstania Warszawskiego. Fala komentarzy
"Zagłuszali kretyni kupieni przez władzę" - m.in. tak dziennikarze komentują na Twitterze zachowanie Roberta Bąkiewicza, który zagłuszał przemówienie Wandy Traczyk-Stawskiej, uczestniczki Powstania Warszawskiego. On sam mówi, że "chętnie spotka się z panią Wandą".
Po wiecu Donalda Tuska na placu Zamkowym w Warszawie dużo mówi się o akcji narodowców. Niedaleko własne zgromadzenie miał Robert Bąkiewicz ze stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Przemawiał podczas wystąpienia Wandy Traczyk-Stawskiej - uczestniczki Powstania Warszawskiego.
Bąkiewicz zagłuszał Wandę Traczyk-Stawską. Fala komentarzy
- Milcz, głupi chłopie! Milcz, chamie skończony! Bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu po to jestem, żeby wołać w ich imieniu. Nigdy nikt nie wyprowadzi mojej ojczyzny z Europy - wołała kombatantka do Roberta Bąkiewicza. O zagłuszaniu jej wystąpienia głośno jest wśród komentatorów na Twitterze.
- Żeby zagłuszać hymn państwowy i wystąpienie powstańca warszawskiego, to trzeba być albo kretynem, albo być kupionym przez władzę. W dzisiejszym wypadku doszło do kumulacji - zagłuszali kretyni kupieni przez władzę - napisał na Twitterze dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz także: Przemówienie Tuska z perspektywy narodowców. "My chcemy Polski polskiej!"
- Sponsorowani przez rząd milionowymi dotacjami narodowcy, zagłuszający uczestniczki Powstania Warszawskiego, wystawiają polityce rozdawania publicznych pieniędzy najgorsze z możliwych świadectwo - skomentował z kolei dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki.
Bianka Mikołajewska z OKO.press wskazała zaś na wydatki stowarzyszenia Marsz Niepodległości, które zostało dofinansowane przez Ministerstwo Kultury. Pieniądze te mogły być wykorzystane w niedzielę. Na liście jest m.in. nagłośnienie uliczne i mobilna scena.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Pani Wanda, uczestniczka Powstania Warszawskiego, krzyczy do Bąkiewicza: 'Milcz, chłopie'. Ona ma największy mandat do tego, aby użyć teraz mocnych słów" - skomentowała Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej".
"Słabe było to zagłuszanie uczestników manifestacji i piszę to jako osoba, która odrzuca całą tą panikę związaną z wydumanym polexitem" - napisał Konrad Wernicki z "Tygodnika Solidarność".
"Czyli ten dotowany milionami z publicznych pieniędzy 'patriotyzm', polega na zakrzykiwaniu uczestniczki Powstania Warszawskiego?" - zapytał Radomir Wit z TVN24.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zagłuszał wystąpienie sanitariuszki Powstania. Odniósł się do sprawy
Sam Robert Bąkiewicz odniósł się później do sprawy w rozmowie z dziennikarzami Interii. Stwierdził, że Wanda Traczyk-Stawska może być wykorzystywana przez polityków.
- Chętnie spotkam się z panią Wandą. Ta pani, przepraszam, że o tym mówię, być może, nie do końca rozumie rzeczywistość - powiedział Robert Bąkiewicz.
Źródło: Twitter, Interia