Azerbejdżan protestuje po wizycie Dudy. "To nie dotyczy tylko Polski"

MSZ Azerbejdżanu wezwało polskiego dyplomatę w związku z wizytą prezydenta Dudy na granicy tego z Armenią. - To nadmiarowa reakcja tamtejszej dyplomacji - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską Jerzy Marek Nowakowski.

Azerbejdżan protestuje po wizycie Dudy. "To nie dotyczy tylko Polski"
Azerbejdżan protestuje po wizycie Dudy. "To nie dotyczy tylko Polski"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Obara
Sara Bounaoui

28.11.2024 18:47

Charge d'affaires Polski w Azerbejdżanie, Michał Greczyło, został wezwany do MSZ w Baku. Azerbejdżańskie ministerstwo wyraziło protest przeciwko wizycie prezydenta Andrzeja Dudy na granicy Armenii i Azerbejdżanu.

- Władza Azerbejdżanu jest - powiedzmy dyplomatycznie - przewrażliwiona w pewnych kwestiach. Mam wrażenie, że to nadmiarowa reakcja tamtejszej dyplomacji - skomentował w rozmowie z  Wirtualną Polską Jerzy Marek Nowakowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ambasador zapewnia, że nie ma obaw o pogorszenie relacji dyplomatycznych Polski i Azerbejdżanu. Przypomniał też, że stosunki Baku z Armenią od wielu lat są napięte. - To klasyczna reakcja bardzo daleko posuniętej nadwrażliwości dyplomacji azerbejdżańskiej w kwestii relacji Armenii z każdym państwem. To nie dotyczy tylko Polski - podkreśla dyplomata.

Nowakowski zwraca uwagę, że Andrzej Duda wizytował kwaterę główną cywilnej misji UE w Armenii. - To nie była szczególna demonstracja pod adresem Azerbejdżanu, czy kogokolwiek innego - ocenia

"Duda wziął tam udział w antyazerbejdżańskiej propagandzie"

Prezydent Andrzej Duda w ostatnim dniu oficjalnej wizyty w Armenii odwiedził kwaterę główną cywilnej misji UE w Armenii (EUMA), utworzonej w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony. Azerbejdżańskie ministerstwo wyraziło protest przeciwko tej wizycie.

"Podczas spotkania wyrażono protest w związku z wizytą prezydenta Polski Andrzeja Dudy w regionie przy granicy Armenii i Azerbejdżanu, w okolicy miejscowości Kerki, która jest wciąż pod okupacją Armenii. (Duda) wziął tam udział w antyazerbejdżańskiej propagandzie wraz z misją UE w Armenii, mimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony Azerbejdżanu" - wskazano w informacji na stronie MSZ w Baku.

Azerbejdżańskie MSZ podkreśliło, że "ta prowokacja jest sprzeczna ze stosunkami Azerbejdżanu i Polski i konieczne jest powstrzymywanie się przed takimi krokami, które mają wpływ na uzasadnione interesy bezpieczeństwa Azerbejdżanu".

Konflikt między Armenią a Azerbejdżanem trwa od lat 90. XX w., a ostatnie etapy wojny miały miejsce w 2020 i 2023 r., kiedy Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad Górskim Karabachem.

Sara Bounaoui, dziennikarka Wirtualnej Polski

Andrzej Dudaazerbejdżanarmenia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)