"Aż mnie zmroziło". Niebezpieczny przejazd w oku kamery
Niebezpieczne zdarzenie w Lubinie (Dolnośląskie). Dwóch rowerzystów na czerwonym świetle i po pasach przejechało przez ruchliwą ulicę, omal nie wpadając pod rozpędzone auta. Nagranie oraz informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na dziejesie.wp.pl.
- Dwóch chłopaków na rowerach podjeżdża do pasów. Przejeżdżają na czerwonym świetle, kiedy auta mają jeszcze zielone - mówił pan Tomasz, autor nagrania.
Mało brakowało, by stała się tragedia
Rzeczywiście, na nagraniu, które otrzymaliśmy na dziejesie.wp.pl, widać, że gdy rowerzyści wjeżdżają na pasy, na drodze wciąż odbywa się ruch samochodów. - Tam po mojej stronie była taka górka i podjazd. Nawet nie byłoby szansy, aby którykolwiek z kierowców się zatrzymał - tłumaczył pan Tomasz.
Jak dodał, pierwszy z rowerzystów nawet się nie rozglądał. - Na kolejnych pasach prawie doszło do zderzenia, bo pierwszy z chłopców od razu wjechał na jezdnię. Na szczęście kobieta kierująca oplem lekko przyhamowała - relacjonował czytelnik WP.
Jak zaznaczył pan Tomasz, nagranie przesłał do nas ku przestrodze. - Aż mnie zmroziło. Dużo nie brakowało, by stała się tragedia. Przestroga dla rowerzystów i dla kierowców. Oczy szeroko otwarte. Nawet gdy ma się zielone światło, trzeba pilnować innych - podkreślił internauta.
"Wizytówka świadcząca o małej kulturze osobistej"
O komentarz do nagrania poprosiliśmy także eksperta. - Oglądając takie filmy, zastanawiam się czy ci młodzi ludzie naprawdę wierzą, że są trzy życia - stwierdził Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie.
Jak dodał, zachęca on wszystkich do zapoznania się z ustawą Prawo o Ruchu Drogowym. - Łamiąc podstawowe zasady, wystawiacie sobie wizytówkę świadczącą o małej kulturze osobistej i ignorancji w stosunku do innych użytkowników drogi - podkreślił ekspert.
Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl