Awaryjne lądowanie w Warnie. Lot z Warszawy przerwany
Samolot linii "Turkish Airlines" z Warszawy do Stambułu musiał awaryjnie lądować w Warnie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wszystko przez... agresywnego Polaka na pokładzie.
oprac. Piotr Barejka
Samolot wystartował z warszawskiego Okęcia o 14:55. Docelowo miał po niecałych trzech godzinach wylądować w Stambule. Rejs musiał jednak zostać przerwany.
Nieoficjalnie wiemy, że przyczyną był agresywny Polak na pokładzie. Maszyna musiała awaryjnie lądować w bułgarskiej Warnie. Policja wyprowadziła Polaka z samolotu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl