Awaryjne lądowanie na Okęciu. Uruchomiono jeden pas lotniska
Na pokładzie Bombardiera Q-400 PLL LOT, który leciał z Krakowa do Warszawy, doszło do awarii przedniej goleni samolotu. Lotnisko było zamknięte przez kilka godzin. O godzinie 23.10 otworzono jeden pas lotniska.
Do awaryjnego lądowania doszło na pasie jedenastym przy terminalu lotniska. Maszyna wystartowała z krakowskiego lotniska o godz. 18.05. Zgodnie z planem pasażerowie mieli być w Warszawie o godz. 18.55.
Jak wyjaśniał w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy PLL LOT Adrian Kubicki, piloci wiedzieli o awarii. Podczas podchodzenia do lądowania wysunęły się wszystkie trzy części podwozia, ale nie doszło do blokady pierwszej części. - Załoga i pasażerowie miała możliwość do przygotowania się do takiego manewru, przednia część kadłuba otarła się o pas startowy - powiedział rzecznik LOT-u. Na lotnisku zrobiły się gigantyczne kolejki.
Rzecznik LOT-u przekazał nam informację, że jeden pas został otwarty o godzinie 23.10.