Starcie na konferencji. Hołownia oburzony: "był pan wtedy z nami?"

Podczas konferencji prasowej Szymona Hołowni padło pytania o katastrofę ekologiczną na jeziorze Dzierżno Duże. - (Panie marszałku - red.) dwa lata temu pytał pan "gdzie jest rząd", a gdzie rząd jest teraz? - pytał pracownik Telewizji Republika. Marszałek Sejmu ostro odpowiedział.

Szymon Hołownia wdał się w dyskusję z dziennikarzem Telewizji Republika
Szymon Hołownia wdał się w dyskusję z dziennikarzem Telewizji Republika
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Justyna Lasota-Krawczyk

Podczas rundy pytań od dziennikarzy marszałek Sejmu wdał się w słowną przepychankę. Pracownik Telewizji Republika zapytał o katastrofę na jeziorze Dzierżno Duże, skąd wyłowiono już ponad 100 tys. śniętych ryb.

- A pan dwa lata temu też pytał z nami "gdzie jest rząd", kiedy Odra umierała? Czy nie było pana z nami na pokładzie, kiedy troszczyliśmy się o to, co się dzieje z polską rzeką po tylu latach rządów pisowców? - zareagował Szymon Hołownia.

- Panie marszałku, zadałem pytanie - zareagował dziennikarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Oczywiście, chętnie na nie odpowiem. Chcę tylko wiedzieć, jak głęboka jest pana troska i jak głęboko sięga ona w historię - podkreślił lider Polski 2050. Hołownia dodał, że za katastrofę na Odrze odpowiada jego zdaniem rząd Prawa i Sprawiedliwości i stwierdził, że rzeka była zatruwana latami.

Walka ze złotą algą

Jak podaje PAP, badania przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Badawczym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały obecność 100 mln komórek złotej algi w litrze wody z Dzierżna Dużego. To wysokie stężenie, jednak podczas katastrofy ekologicznej sprzed dwóch lat, w Kanale Gliwickim było ono nawet trzy razy wyższe.

Wcześniej urzędnicy informowali, że do zakwitu złotej algi w jeziorze doszło z przyczyn naturalnych, a sytuacja nie jest powiązana ze zrzutem wód kopalnianych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (330)