Awantura między Błaszczakiem a Kosiniakiem-Kamyszem. "Powinien milczeć"
Były szef MON Mariusz Błaszczak na portalu X stwierdził, że minister "Władysław Kosiniak-Kamysz stracił resztki samodzielności w resorcie, uległ emerytowanym generałom" ws. przeniesienia czołgów Leopard na zachód Polski. Obecny szef resortu obrony odpowiedział na zaczepki posła PiS.
07.10.2024 | aktual.: 07.10.2024 21:26
"Wszystko wskazuje na to, że minister Władysław Kosiniak-Kamysz stracił resztki samodzielności w resorcie, uległ emerytowanym generałom i zdecydował o przeniesieniu na stałe czołgów Leopard ze wschodu Polski do Żagania" - napisał były szef MON Mariusz Błaszczak na portalu X.
Polityk PiS poinformował, że w związku z tymi doniesieniami skierował w tej sprawie interpelację. W swoim wpisie dodał cztery pytania dot. przeniesienia czołgów Leopard 2A5 na zachód Polski.
Chwilę później Błaszczak znów zaczepił szefa resortu obrony na portalu X. "Znowu pudło panie Władysławie Kosiniaku-Kamyszu. Wystarczyło wejść na swoją stronę internetową i sprawdzić, że umowę ramową z PGZ na dostawę amunicji 155 mm podpisaliśmy już w czerwcu 2023 r. Pierwsza umowa wykonawcza została zawarta w grudniu 2023 r. Kolejne powinny być już dawno podpisane - rządzicie już 10 miesięcy" - napisał Błaszczak.
Sprawę amunicji opisywaliśmy w Wirtualne Polsce.
Po tekście o tym, że w MON pod rządami PiS w ubiegłym roku zrezygnowało z dostaw dziesiątek, jeśli nie setek tysięcy sztuk amunicji 155 mm, zareagowało obecne kierownictwo resortu obrony narodowej. I zapowiedziało pilną kontrolę w sprawie decyzji o unieważnieniu zamówienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosiniak-Kamysz odpowiada Błaszczakowi
"Pan poseł Mariusz Błaszczak stale szuka atencji, dezinformując i wprowadzając opinię publiczną w błąd. Decyzję o przesunięciu Leopardów do Żagania rekomendował Sztab Generalny, na wschodzie rozlokowane pozostają nowe czołgi" - odparł szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
"W sprawie amunicji przedstawiciel partii, która rządziła 8 lat i nie wybudowała ani jednej fabryki jej produkującej, powinien po prostu milczeć" - dodał minister obrony narodowej.