Stary autobus zamienił się w zebrę
- Z graffiti trzeba się wychować, nie można być malarzem graffiti, bo się spodobało. to jest sposób na życie - mówi Filip Skont Niziołek - autor projektu i jeden z wykonawców.
W graffiti nie ma żadnych ograniczeń, każdy robi co chce. Nie ma ram wyznaczonych przez szkoły, galerii i ludzi i to jest piękne.