Jednosilnikowa Cessna 210 zniknęła z radarów kilka minut po starcie z lotniska w Innsbrucku. Jej docelowym portem miało być Hildesheim w Niemczech.
Władze austriackie przypuszczają, że awionetka rozbiła się, kiedy zaczepiła o linie wysokiego napięcia. Następnie runęła na ziemię i spłonęła. Dotychczas nie udało się zidentyfikować pasażerów awionetki. Na ziemi nikt nie odniósł obrażeń.(an)