Australia na biało. Największe opady śniegu od dekad

• Gdzie i kiedy? Wschodnia Australia, w tym Nowa Południowa Walia, doświadczyła największych opadów śniegu od 20 lat w miniony weekend.
• Jakie są skutki? Burza spowodowała powodzie, unieruchomiła pojazdy i odcięła prąd od tysięcy domów.
• Jakie działania podjęto? Stanowa służba ratownicza interweniowała w ponad 1455 incydentach, trwa poszukiwanie jednej zaginionej osoby.

Australijskie władze poinformowały, że w ten weekend kilka miast we wschodniej części kraju zostało pokrytych najgrubszą warstwą śniegu od dziesięcioleci.

Jak poinformowała Miriam Bradbury, meteorolog z australijskiego biura meteorologicznego, w sobotę front zimnego powietrza przyniósł do północnej części Nowej Południowej Walii aż 40 cm śniegu. Takich ilości śniegu nie widziano tam od lat 80.

Po raz pierwszy od 10 lat spadł śnieg także na terenach sąsiedniego stanu Queensland – dodała.

Bradbury powiedział, że zmiany klimatyczne sprawiły, że pogoda w Australii stała się w ostatnich latach bardziej zmienna, ale tego typu zdarzenia miały już miejsce kilkakrotnie w historii.

- To wydarzenie jest niezwykłe nie tylko ze względu na ogromną ilość śniegu, ale też jego rozległość - pokrywał on całkiem sporą część północnych płaskowyżów - dodała.

W niedzielę warunki nieco się poprawiały. Ratownicy podali, że interweniowali w ponad 1455 incydentach, a ponad 100 pojazdów utknęło z powodu śniegu.

Jak podała państwowa stacja radiowa Australian Broadcasting Corp., dziesiątki tysięcy domów nie miało prądu w nocy.

Policja w Nowej Południowej Walii, najludniejszym stanie Australii poinformowała, że w sobotę wieczorem samochód utknął w wodzie, a pasażerka w wieku około 20 lat została porwana przez wodę. Poszukiwania kobiety trwają.

Źródło: reuters.com