Nowe przepisy nakazują ujawnienie wszystkich pól, gdzie zasiewy są genetycznie manipulowane. Karą za utajnienie takiej informacji jest milion dolarów dziennie.
Jest jednak o co walczyć: genetycznie modyfikowane odmiany zbóż, roślin oleistych czy bawełny gigantycznie zwiększają wydajność z hektara. Konsumenci jednak na ogół nie wiedzą, że żywność jest genetycznie zmanipulowana.
Parokrotnie zdarzyło się w Australii, że genetycznie modyfikowane zasiewy rozprzestrzeniły się na sąsiednie pola. "Zieloni" twierdzą, że może to być źródłem nieobliczalnych katastrof ekologicznych. (aka)