Auschwitz. 80 lat temu Niemcy przywieźli do obozu 728 Polaków

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz zaczął funkcjonować 14 czerwca 1940 r. To właśnie wtedy z więzienia w Tarnowie Niemcy deportowali do Auschwitz grupę 728 Polaków, którzy otrzymali numery od 31 do 758. Byli wśród nich żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Jak podaje Muzeum Auschwitz, zgodnie z najnowszymi ustaleniami, z 728 deportowanych więźniów, wojnę przeżyło 325 osób, zginęło 292, a w przypadku 111 los jest nieznany.

Tak dzień pierwszego transportu do KL Auschwitz opisywał jeden z więźniów, Marian Kołodziej: "Pięćdziesiąt osiem lat temu, późnym popołudniem w skwarny dzień 14 czerwca 1940 r. rozwścieczony nadczłowiek, brutalnym kopniakiem wyrzucił mnie z tarnowskiego wagonu, wprost w bagno Oświęcimia. Na długie pięć lat. Umierałem tu między Sołą a Wisłą, w tej malarycznej okolicy, w ciągłym błocie, gniłem wykańczany biciem i pracą ponad siły, głodem, biegunką, tyfusem, zjadany przez wszy, poddawany eksperymentom pseudomedycznym, nieludzko poniżany, odarty z odzienia, wykąpany w lizolu, pozbawiony imienia i nazwiska, już tylko numer 432 – melduje się na rozkaz, na każdy rozkaz”.

Z uwagi na pandemię koronawirusa nie było możliwe zorganizowanie masowej uroczystości. Sporo wydarzeń wystawienniczych przeniosło się do internetu. Na terenie Miejsca Pamięci Auschwitz odbyło się jedynie symboliczne upamiętnienie transportu pierwszych Polaków. Wzięły w nim udział dwie byłe więźniarki obozu Auschwitz: Lucyna Adamkiewicz i Barbara Wojnarowska-Gautier, a także delegacje państwowe na czele z prezydentem Andrzejem Dudą.

W Polsce 14 czerwca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.

Zobacz także: Włodzimierz Czarzasty krytykuje rząd. "Flaki mi się przewracają"