Audyty w CBA. Wnioski do prokuratury
W CBA przeprowadzony został całościowy audyt i audyt szczegółowy dotyczący systemu Pegasus – poinformował we wtorek rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Dodał, że CBA złożyło wnioski do prokuratury.
22.10.2024 | aktual.: 22.10.2024 12:50
Rzecznik prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński przekazał, że został przeprowadzony całościowy audyt oraz audyt szczegółowy dotyczący systemu Pegasus. "CBA złożyło wnioski do prokuratury ws. podejrzeń nieprawidłowości oraz przekazało prokuraturze wszelkie materiały w tym zakresie" - napisał w mediach społecznościowych.
Jak informuje RMF FM, po audytach w służbie szefostwo CBA wysłało osiem zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Trafiły do pięciu prokuratur w całej Polsce.
Według nieoficjalnych ustaleń w jednym z nich audytorzy stwierdzili, że mogło dojść do przestępstwa w związku z zakupem mieszkania na potrzeby poprzedniego szefa CBA.
W kolejnym wpisie Dobrzyński poinformował, że do lutego 2024 r. wymienione zostało 90 proc. kadry kierowniczej w CBA, w tym szef, zastępcy, dyrektorzy, naczelnicy i szefowie delegatur.
"Zainteresowanych informuję, że były szef CBA Ernest Bejda został definitywnie zwolniony z CBA w grudniu 2023 r." – podsumował we wcześniejszym wpisie na platformie X Dobrzyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wnioski do prokuratury
Na początku sierpnia szef MSWiA Tomasz Siemoniak pytany w Wirtualnej Polsce o audyt w służbach specjalnych podkreślał, że jest kilkanaście wniosków do prokuratury, a kilkanaście następnych jest w przygotowaniu. Przypomniał, że audyt ma charakter tajny. Wyjaśnił, że wyniki audytu zostały już dwukrotnie przedstawione na kolegium służb specjalnych. Dodał, że będą również przedstawione na sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych.
- Mamy kilkanaście wniosków do prokuratury. (...) Kilkanaście następnych jest w przygotowaniu. Jeżeli nieprawidłowość zahacza o podejrzenie przestępstwa, to musi być skierowana do prokuratury. Będziemy mieli blisko 30 tego rodzaju zawiadomień do prokuratury – przekazał Siemoniak.
Stwierdził, że szczególnie krytycznie ocenia działalność szefów służb i współpracę między służbami. Ocenił, że audyt był bardzo szczegółowy – dotyczył działań operacyjnych, działań, które są istotą służb specjalnych, a nie tylko wydawania pieniędzy.
- Jest w tym oczywiście sprawa nielegalnej inwigilacji, Pegasusa, stosowania kontroli operacyjnej – wymieniał. Dodał, że trzeba było dokładnie przyjrzeć się ostatnim ośmiu latom i wyciągnąć wnioski.
Potwierdził, że zawiadomienia do prokuratury dotyczą konkretnych zarzutów. Jako przykład podał zakup mieszkania z funduszu operacyjnego dla byłego szefa CBA.
- To jest sprawa, która została ujawniona w tym sensie, że zostało wszczęte postępowanie przez prokuraturę – mówił Siemoniak.
Komisja śledcza ds. Pegasusa
W poniedziałek sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zdecydowała że zwróci się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o ukaranie za niestawiennictwo oraz doprowadzenie na kolejne posiedzenie b. szefa CBA Ernesta Bejdy.
Bejda, który był szefem CBA w l. 2016-2020, po raz drugi nie stawił się przed komisją. Poprzednio Bejda był wezwany przed komisję śledczą na 8 października. Nie stawił się i uzasadnił swoją nieobecność wrześniowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności komisji. Takie usprawiedliwienie komisja uznała za nieskuteczne ze względu na "kwestię wadliwości obsadzenia składu TK wydającego wyrok" oraz "braku prawidłowego ogłoszenia orzeczenia, które powoduje, że orzeczenie nie ma mocy prawnej". W związku z tym komisja zwróciła się do sądu o ukaranie grzywną b. szefa CBA.
Źródło: RMF FM/PAP