Audi rozerwane na pół po uderzeniu w drzewo. Kierowca wyleciał z auta
Tragiczny wypadek w miejscowości Dębska Wola (województwo świętokrzyskie). 32-latek kierujący audi prawdopodobnie stracił panowanie nad autem i wpadł w poślizg.
08.10.2023 | aktual.: 08.10.2023 15:10
W piątkowy wieczór 7 października o godz. 20.45 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach otrzymał zgłoszenie o wypadku na drodze wojewódzkiej nr 776 w miejscowości Dębska Wola. Na miejsce zostało wysłanych łącznie pięć zastępów straży pożarnej, policja i dwie karetki pogotowia.
Kiedy służby dotarły na miejsce, zastały na miejscu rozerwany na pół samochód osobowy marki audi, który jak się okazało, uderzył wcześniej w drzewo. Siła uderzenia musiała być ogromna, ponieważ części rozerwanego auta znajdowały się w znacznej odległości od siebie.
Tragiczny wypadek w Dębskiej Woli. Kierowca wyleciał z rozerwanego audi
Jak podaje "Fakt", kierowca wyleciał z audi. Świadkowe znaleźli ciężko rannego mężczyznę na poboczu, kilka metrów od auta, z którego prawie nic nie zostało. Mężczyzna miał jeszcze funkcje życiowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strażacy, którzy byli jako pierwsi na miejscu zdarzenia, rozpoczęli reanimację kierowcy, następnie przekazali mężczyznę załodze pogotowia. Pomimo trwającej kilkadziesiąt minut resuscytacji nie udało się uratować życia 32-latka.
Samochodem podróżował tylko kierowca. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego tragicznego wypadku.
- Tego dnia padało. Kierowca najprawdopodobniej nie dostosował techniki i taktyki jazdy, w tym prędkości, do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo - mówi w rozmowie z tvn24.pl młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Źródło: Fakt, tvn24.pl