Atak zimy w Warszawie
Autobusy opóźnione nawet o 40 minut, powolne tramwaje i ciągnące się w ślimaczym tempie sznury aut - tak wyglądał poranek po intensywnych opadach śniegu w Warszawie. Mimo, iż na ulice wyjechały pługosolarki, to na jezdniach wciąż zalegają masy śniegu i błota pośniegowego, spowalniające ruch na drogach i torach. Można powiedzieć - jak co roku - że zima znów zaskoczyła kierowców.
Po dość długo utrzymującym się mrozie do Polski zawitały opady śniegu. W Warszawie w nocy z wtorku na środę napadało już około 10-15 cm śniegu, a padać ma nadal - według meteorologów, co najmniej do godziny 18.00. Spodziewane są także zamiecie i zawieje śnieżne.
Podobnie sytuacja prezentuje się w innych polskich miastach, gdzie także spadło mnóstwo śniegu.