Atak w Sydney. "To nie jest standardowa metoda organizacji dżihadystycznych"

Około 30 zakładników znajduje się w rękach uzbrojonego porywacza w jednej z kawiarni w Sydney. W jej witrynie dwie zakładniczki trzymały czarną flagę z napisem "Allah jest wielki". - Z informacji, które posiadamy, wynika, że jest to operacja samotnego strzelca. Być może człowieka organizacyjnie zupełnie niezwiązanego z ruchem dżihadystów, który jest inspirowany jego ideologią oraz hasłami i postanowił działać na własną rękę - komentuje dla Wirtualnej Polski Tomasz Otłowski, ekspert ds. terroryzmu.

Atak w Sydney. "To nie jest standardowa metoda organizacji dżihadystycznych"
Źródło zdjęć: © PAP
Małgorzata Gorol

Do ataku doszło rano czasu miejscowego w lokalu w centrum Sydney. Według doniesień mediów, jest w nim obecnie około 30 osób, gości i pracowników (wcześniejsze informacje mówiły o nawet 60 uwięzionych). Kilku zakładnikom udało się już uciec. Jest co najmniej jeden napastnik, z którym policja prowadzi negocjacje.

- Nie sądzę, że to zorganizowana akcja, raczej działania sympatyka Państwa Islamskiego czy ruchu dżihadu, który posłuchał wezwań kalifatu do atakowania jego przeciwników - ocenia Tomasz Otłowski, ale dodaje, że może się nawet okazać, iż podtekst ataku jest kryminalny, a hasła o islamistycznych wątkach są jedynie zasłoną dymną.

- Warto zwrócić uwagę, że sam sposób przeprowadzenia tego ataku terrorystycznego jest niestandardowy - to nie jest metoda działania islamskich fundamentalistów. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z Al-Kaidą, Państwem Islamskim lub innymi ugrupowaniami - ocenia Tomasz Otłowski i dodaje: - Islamscy fundamentaliści raczej preferują zamachy bombowe z naciskiem na akcje samobójcze albo sytuacje typu active shooter, czyli aktywnego strzelca, jak to było niedawno w Kanadzie.

Zobacz wideo z Sydney.

Otłowski zgadza się jednak, że Australia, która jest członkiem międzynarodowej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu, mogła wystawić się na cel ekstremistów. - Australijczycy zdawali sobie sprawę z ryzyka dla bezpieczeństwa ich kraju. Sam kalif Ibrahim (przywódca PI - red.) wielokrotnie wzywał do ataków na interesy państw, które są aktywnie zaangażowane w działania przeciwko kalifatowi - komentuje ekspert, podkreślając, że Australia bierze udział w nalotach na cele dżihadystów w Iraku.

Czytaj również: Wszystko, co powinieneś wiedzieć o Państwie Islamskim.

Tomasz Otłowski w rozmowie z WP mówi o ostatnich informacjach z Sydney, według których napastnik miał zażądać dostarczenia flagi Państwa Islamskiego. Z kolei wcześniejsze wiadomości z Australii dawały do zrozumienia, że porywacz może być związany lub zainspirowany działaniami Frontu al-Nusra, a więc sojuszników Al-Kaidy. - To sugeruje, że nie ma on jakiś specjalnych powiązań organizacyjnych czy z Al-Kaidą czy z innymi ugrupowaniami - dodaje ekspert. Podkreśla on, że mamy na razie bardzo mało informacji, ale wynika z nich, że porywacz działa jako samotny strzelec.

Rozmawiała Małgorzata Gorol, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Deszczowe dni w Polsce. Wiadomo, kiedy ma przestać padać
Deszczowe dni w Polsce. Wiadomo, kiedy ma przestać padać
Tak wpadł "Peppe". Szef włoskiej mafii zatrzymany w Kolumbii
Tak wpadł "Peppe". Szef włoskiej mafii zatrzymany w Kolumbii
Zamknięte kąpieliska nad Zatoką Gdańską. Na plażach znaleziono mazut
Zamknięte kąpieliska nad Zatoką Gdańską. Na plażach znaleziono mazut
Trump wprowadza 30-procentowe cła na towary z UE i Meksyku
Trump wprowadza 30-procentowe cła na towary z UE i Meksyku
Były polski ksiądz znaleziony na Wyspie Man
Były polski ksiądz znaleziony na Wyspie Man
Silny wiatr przewrócił żaglówki z dziećmi na jeziorze Sławskim
Silny wiatr przewrócił żaglówki z dziećmi na jeziorze Sławskim
Śmiertelny wypadek na Wisłostradzie. Są zarzuty i wnioski o areszt
Śmiertelny wypadek na Wisłostradzie. Są zarzuty i wnioski o areszt
Hit od Świątek. Tak kibicuje jej ambasada
Hit od Świątek. Tak kibicuje jej ambasada
Dwa pociągi na jednym torze. Jechały naprzeciwko siebie
Dwa pociągi na jednym torze. Jechały naprzeciwko siebie
Tak może wyglądać reszta wakacji. Są prognozy
Tak może wyglądać reszta wakacji. Są prognozy
Zamieszanie z rekonstrukcją. Rzeczniczka Hołowni dementuje
Zamieszanie z rekonstrukcją. Rzeczniczka Hołowni dementuje
Białorusinka ścigana czerwoną notą. Złapano ją w Warszawie
Białorusinka ścigana czerwoną notą. Złapano ją w Warszawie