Atak nożownika w poznańskim DPS. Opiekunka ranna, napastnik zatrzymany
W Poznaniu doszło do ataku nożownika w Domu Pomocy Społecznej. 72-letni pensjonariusz ranił 51-letnią opiekunkę. Policja zatrzymała napastnika, który zamknął się w toalecie. O sprawie informuje "Gazeta Wybrocza".
W środę 23 lipca w południe służby otrzymały zgłoszenie o ataku nożem w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Ugory w Poznaniu. 72-letni pensjonariusz zaatakował 51-letnią opiekunkę, raniąc ją w brzuch. Po ataku mężczyzna wrócił do swojego pokoju i zamknął się w toalecie, gdzie został zatrzymany przez policję.
Łukasz Paterski z biura prasowego poznańskiej policji w rozmowie z "GW" poinformował, że napastnik w chwili zatrzymania był spokojny i nie stawiał oporu. Był trzeźwy, jednak nie odpowiadał na pytania funkcjonariuszy. Policjanci podejrzewają, że mężczyzna może mieć problemy psychiczne. Obecnie pozostaje on do dyspozycji prokuratora, a lekarze zdecydują o jego dalszym losie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagrali Bąkiewicza. Poseł PiS doradza mu "umiar"
Pensjonariusz zatakował nożem. Opiekunka trafiła do szpitala
Ranna opiekunka została wstępnie opatrzona przez ratowników medycznych i przewieziona do szpitala. Jak przekazał Łukasz Paterski, jej obrażenia nie zagrażają życiu. Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta ma rany cięte brzucha, ale dzięki szybkiej reakcji udało jej się uniknąć poważniejszych obrażeń.
Czytaj także: Nagranie z nagą podopieczną. Są akty oskarżenia
Napastnik użył noża o niewielkim ostrzu, przypominającym scyzoryk. Policjanci nie byli w stanie określić, co mogło być motywem ataku. Nowe informacje mogą pojawić się po przesłuchaniu zranionej opiekunki.
"Gazeta Wyborcza" próbowała się skontaktować z dyrektorem DPS-u Łukaszem Olenderkiem. - Jestem zajęty. Są u mnie detektywi z policji - powiedział.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"