Strach po ataku. Rosjanie mają szykować się do ucieczki
Wskutek wybuchu w Sewastopolu zniszczonych zostało ok. 10 zbiorników z produktami naftowymi o łącznej pojemności ok. 40 tys. ton. Teraz kierownictwo rosyjskich spółek państwowych otrzymało polecenie przygotowania się do ewakuacji.
29.04.2023 | aktual.: 29.04.2023 22:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), ocenił, że sobotni wybuch to "boska kara między innymi za zabitych cywilów w Humaniu, wśród których jest sześcioro dzieci". Jak dodał, "ta kara będzie długotrwała" i polecił wszystkim mieszkańcom Krymu, by w najbliższym czasie nie przebywali w okolicy obiektów wojskowych i innych obiektów wykorzystywanych przez armię rosyjską.
W Humaniu zakończyła się już akcja poszukiwawczo-ratunkowa. W piątkowym ataku rakietowym Rosji zginęły 23 osoby, w tym sześcioro dzieci - poinformował w sobotę szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W następstwie uderzenia w wielokondygnacyjny blok mieszkalny zginęły 23 osoby: 22 ciała wydobyto spod gruzów, a jedna osoba zmarła w szpitalu. Wśród ofiar jest trzech chłopców (1,5 roku, 16 i 17 lat) i trzy dziewczynki (8, 11 i 14 lat) - powiedział minister.
"Polecenie przygotowania się do ewakuacji"
Pułkownik Dowództwa Operacyjnego "Południe" Sił Zbrojnych Ukrainy Władysław Nazarow poinformował, że "kierownictwo przedstawicielstw rosyjskich spółek państwowych na czasowo okupowanym Krymie otrzymało polecenie przygotowania się do ewakuacji".
"Takie informacje pochodzą zarówno z banków państwowych, jak i Kolei Krymskich, co wskazuje na złożone działania przygotowawcze. W szczególności ewakuować się muszą nie tylko przedstawiciele samej góry, ale także ich rodziny" - napisał na Telegramie pułkownik.
Wcześniej władze okupacyjne półwyspu skierowały do władz powiatowych komunikat o przygotowaniu schronów na wypadek "zagrożeń". Potwierdza to również ukraińskie Centrum Narodowego Oporu.
Czytaj też: