Całkowite zaskoczenie
Zaskoczenie Amerykanów w czasie ataku było zupełne. Japończycy celowo wybrali niedzielę wiedząc, że tego dnia stanowiska obrony będą najsłabiej obsadzone. Amerykańskie myśliwce nie wzbiły się w powietrze i zostały zniszczone na lotnisku.
Tej katastrofy można było uniknąć. W nocy przed atakiem do portu zbliżyły się japońskie miniaturowe okręty podwodne. Jeden z nich został dostrzeżony i zatopiony przez USS "Ward". Meldunek dowódcy okrętu został jednak zignorowany. Uznano, że niedoświadczony kapitan podczas swojego pierwszego patrolu pomylił okręt podwodny z wielorybem.