Atak na Izrael. "Teheran czerpie naukę z doświadczeń Rosji"

Instytut Studiów nad Wojną (ISW), amerykański think tank, ocenia, że Iran uczy się od Rosji i rebeliantów Huti, jak przeprowadzać silne ataki . Według ISW, USA i partnerzy stają w obliczu grupy przeciwników, pomagających sobie wzajemnie i uczących się jeden od drugiego.

.
.
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS
Kamila Gurgul

Iran wystrzelił w nocy na Izrael ponad 300 dronów i rakiet, z czego 99 proc. z nich zostało zestrzelonych, co jest "znaczącym sukcesem strategicznym" - oświadczyło w niedzielę rano izraelskie wojsko. Uderzenie trwało pięć godzin. "To największy atak dronów w historii" - pisze CNN.

Eksperci z ISW zauważyli na łamach serwisu X, że schemat ataku przeprowadzonego przez Iran na Izrael nawiązuje do rosyjskich ataków na cele na Ukrainie. Osoby przeprowadzające atak starają się ustalić najbardziej efektywną strategię uderzenia, która pozwoliłaby na przebicie się przez zachodnie systemy obrony przeciwlotniczej i powietrznej.

Atak na Izrael dowodzi, że Teheran czerpie naukę z doświadczeń Rosji i rebeliantów Huti, ucząc się, jak przeprowadzać bardziej niebezpieczne i skuteczne ataki na Izrael i Stany Zjednoczone - czytamy na łamach serwisu X.

"Wykorzystanie dronów, pocisków manewrujących i balistycznych miało zmylić i przytłoczyć izraelską obronę powietrzną. W tym samym celu do równoległego ataku przystąpiły wspierane przez Iran siły w Libanie i Jemenie" - pisze ISW.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Schemat ataku na Izrael odzwierciedla rosyjskie ostrzały z wykorzystaniem pocisków balistycznych i manewrujących oraz irańskich dronów. ISW podkreśla, że wykorzystanie irańskich dronów przez różne grupy przeciwników USA oraz pogłębiające się relacje między tymi grupami mogą przyczynić się do udoskonalenia wykorzystania tych systemów przez Iran, Rosję, Koreę Północną i Chiny przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom.

"USA, ich sojusznicy i partnerzy stają w obliczu coraz silniej powiązanej ze sobą grupy ich przeciwników, którzy pomagają sobie wzajemnie i uczą się jeden od drugiego" - podsumowuje ISW.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie