Atak na biuro senatora PiS. Wybito szybę

Do ataku użyto twardego narzędzia, cegły lub kamienia. Szyba była pokryta folią okienną, dlatego nie potłukła się, a odłamki szkła rozsypywały się na terenie biura. Na szczęście nikogo wówczas nie było w pomieszczeniu.

W rozmowie z Wirtualną Polską senator Marek Komorowski przyznaje, że jest zasmucony takim atakiem: - Nie chcę przesądzać czy atak był motywowany politycznie. Od tego jest policja, która będzie teraz prowadzić czynności dochodzeniowe. Natomiast powyborcza, gorąca atmosfera polityczna i fakt, że jesteśmy w przededniu zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy, sprawia, że biorę taką ewentualność pod uwagę.

Senator dodał także, że podczas najbliższego posiedzenia Senatu zaproponuje projekt uchwały potępiającej wszelkie akty agresji na biura poselskie i senatorskie: - W tym zakresie mam nadzieję, że mogę liczyć na jedność senatorów, bez względu na to jaką opcję polityczną reprezentują - zakończył.

Takie ataki zdarzały się wcześniej

Przypomnijmy, że to nie pierwszy akt agresji na biuro poselskie czy senatorskie w ostatnim czasie. 5 maja doszło do ostrzelania z broni śrutowej biura posła PiS Jana Mosińskiego w Lesznie, podobny atak miał miejsce 14 lipca w Warszawie. Wówczas ostrzelane zostały okna w biurze posłanki SLD Anny Marii Żukowskiej.

Biuro senatora Komorowskiego znajduje się w Łomży, na ulicy Długiej 24, tuż przy chętnie odwiedzanym przez turystów Starym Rynku.