AstraZeneca. Ruszają szczepienia osób w wieku 69 lat
W poniedziałek rozpoczęto szczepienie osób w wieku 69 lat. Wystartowała także rejestracja na szczepienia dla seniorów w wieku 65 i 66 lat. Wszystkie te grupy wiekowe zgodnie z zaleceniami Rady Medycznej otrzymają preparat firmy AstraZeneca.
22.03.2021 07:30
Od 22 marca zaszczepić będą mogły się osoby urodzone w 1952 roku, czyli 69-latkowie. Dzień później, bo już 23 marca ruszą zapisy na szczepienia dla osób z roczników 1957-1961. Zarówno 69-latkowie, jak i 65- i 66-latkowie zostaną zaszczepieni AstraZeneką. Preparatami koncernów Pfizer oraz Moderna szczepieni są seniorzy mający 70 lat i więcej. Rekomendacje w tej sprawie wydała Rada Medyczna przy premierze.
Na temat Narodowego Programu Szczepień wypowiedzieli się w sobotę szef KPRM Michał Dworczyk oraz minister zdrowia Adam Niedzielski. - Wygląda to w tej chwili w ten sposób, że jeśli ktoś się nie zgłosił na umówiony termin, to będzie musiał czekać na uruchomienie już pełnych, populacyjnych szczepień. Więc, w pewnym uproszczeniu, spada na koniec kolejki. To jest dokładnie taka decyzja" - powiedział Dworczyk o osobach, które rezygnują ze szczepienia AstraZeneką.
- Apelujemy do wszystkich, żeby kierować się wytycznymi lekarzy, naukowców i żeby się szczepić. Im szybciej zaszczepimy jak największą część polskiej populacji, tym szybciej wrócimy do normalności - powiedział szef KPRM.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Wojciech Maksymowicz wprost: luzowanie obostrzeń było błędem
Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia apeluje o przestrzeganie obostrzeń
Aktualną sytuację epidemiczną skomentował z kolei szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Minister podkreślił, że "sytuacja jest bardzo poważna".
- Myślę, że to jest ten moment, ta sytuacja, w której wszyscy musimy pójść po głęboką refleksję na temat swojego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa naszych bliskich - powiedział Niedzielski, apelując jednocześnie o "rozwagę i bardzo poważne traktowanie wszystkich regulacji i obostrzeń".
Zdaniem szefa MZ "wyłącznie naszą odpowiedzialnością możemy tę trzecią falę przełamać, jeżeli będziemy nieodpowiedzialni, to oczywiście będą realizowały się najgorsze scenariusze, bo czy szczyt zachorowań będzie na poziomie średnim 25, 30, 35 czy nawet 40 tysięcy". - To zależy tylko i wyłącznie od nas i od naszej odpowiedzialności - dodał Adam Niedzielski.