Niezwykła inicjatywa na Śląsku
Dodaje, że teren i budynek jest przedmiotem egzekucji komorniczej, ale nie zniechęca go to do dalszych działań na rzecz stworzenia z tego miejsca prawdziwego domu. - Staram się o dalsze środki, również za granicą. Koszt remontu to 60-80 tys. zł. Mam plan, aby pokryć dom dachówką. Każdą z nich można byłoby kupować jako dzieło sztuki. Potencjalna rozbiórka budynku, którego dach miałby np. 150 właścicieli i byłby dziełem sztuki, byłaby na pewno znacznie trudniejsza do przeprowadzenia - mówi.