"Według nas mężczyzna od dłuższego czasu katował dziecko. Bił je, trzymał za włosy i uderzał głową o podłogę. To wynika między innymi z opowiadań dziecka" - powiedziała prokurator Maria Wierzejewska-Raczyńska z Prokuratury Rejonowej w Pile.
Dodała, że policja zainteresowała się rodziną po informacji uzyskanej od sąsiadów. "Policjanci zastali dziecko same w domu, przy otwartych drzwiach. Krzysztof P. był w pracy, matki też nie było" - powiedziała Wierzejewska-Raczyńska.
Pobite dziecko jest w szpitalu. Następnie, zgodnie z decyzją sądu, zostanie umieszczone w odpowiedniej placówce wychowawczej. Prokuratura rozpoczęła już postępowanie w sprawie pozbawienia matki władzy rodzicielskiej.
Matce i jej konkubentowi grozi do pięciu lat więzienia.