Aresztowano sprawcę brutalnych napaści na mieszkanki Leszna
• Na terenie Leszna w ostatnich miesiącach dochodziło do brutalnych ataków na kobiety
• Sprawca bił swoje ofiary, a następnie kradł im torebki
• W minionym tygodniu policjantom udało się zatrzymać 34-latka, który szykował się do kolejnej napaści
• Grozi mu do 12 lat więzienia
24.05.2016 | aktual.: 24.05.2016 11:33
W listopadzie 2015 r., w lesie w pobliżu osiedla Rejtana, spacerująca z psem kobieta została zaatakowana i pobita. W ciężkim stanie trafiła do szpitala. Dzięki zeznaniom jednego ze świadków udało się sporządzić portret pamięciowy sprawcy.
- Policjanci analizowali przyjęte zgłoszenie oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy i weryfikowali informacje od mieszkańców miasta, którzy typowali sprawcę na podstawie opublikowanego wizerunku. Każdy taki sygnał jest zawsze poddawany szczegółowej analizie - wyjaśnia Monika Żymełka, oficer prasowy leszczyńskiej policji.
Kobiety nie okradziono, dlatego brak motywu utrudniał wytypowanie sprawcy.
W kolejnych miesiącach nie odnotowano podobnych zdarzeń, aż na przełomie kwietnia i maja, we wschodniej części Leszna miały miejsce kolejne trzy napady na kobiety. Do przestępstw doszło w godzinach późnowieczornych. Tym razem sprawca nie tylko bił swoje ofiary, ale także zabierał im torebki.
17 maja, na podstawie materiałów zebranych w wyniku pracy operacyjnej, policjanci schwytali sprawcę. Do zatrzymania doszło na jednej z leszczyńskich ulic, późnym wieczorem.
- Z zachowania mężczyzny wynikało, że najprawdopodobniej zamierzał dokonać kolejnego podobnego przestępstwa. Był przygotowany na szybką zmianę odzieży i obserwował spacerujące w pobliżu kobiety. To 34-letni mieszkaniec gminy Osieczna - relacjonuje Żymełka.
Jak się okazało, mężczyzna odpowiadał też za napaść z listopada. 34-latek w przeszłości był notowany za przestępstwo przeciwko mieniu.
Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .