Aresztowania po przemycie
(Archiwum)
Dwie osoby zamieszane w rekordowy przemyt ecstasy do Australii zostały aresztowane w Belgii. Narkotyki najprawdopodobniej pochodziły z Polski. Australijska policja nie ujawnia narodowości aresztowanych.
Funkcjonariusze przejęli rekordowy transport 3 milionów tabletek ecstasy o wartości ok. 200 milionów dolarów australijskich (154 mln dol. amerykańskich), przemyconych z Polski w piecu piekarniczym. Narkotyki przyleciały do Australii z Niemiec samolotem transportowym Malaysian Airlines. Dwaj Australijczycy zostali aresztowani już w sobotę, w chwili, gdy po odebraniu przesyłki wydobywali jej zawartość w jednej z fabryk w Sydney.
Z informacji, przekazanych dziś przez policję wynika, że dwie osoby, zatrzymane w Belgii, miały bezpośredni związek z wysłaniem narkotyku. Rzeczniczka policji australijskiej podała jedynie, że są to Europejczycy. Nie wiadomo, czy Australia będzie domagać się ekstradycji tych osób.
Oficer prasowy Centralnego Biura Śledczego nadkom. Zbigniew Matwiej pytany o to czy w tej sprawie australijska policja zwracała się do polskiej, powiedział jedynie: „Od pewnego czasu współpracujemy z kolegami z Australii i wymieniamy różne informacje”.