Areszt dla gwałciciela 11-letniej dziewczynki
31-letni mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Radomiu pod zarzutem zgwałcenia 11-letniej dziewczynki w maju tego roku. Udało się go zidentyfikować dzięki badaniom DNA - poinformowała radomska Komenda Miejska Policji. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
Mężczyzna zaatakował dziewczynkę, kiedy wracała ze szkoły w jednej z miejscowości powiatu radomskiego. Przemocą zaciągnął ją na pole.
Radomscy policjanci zaczęli go szukać zaraz po otrzymaniu zgłoszenia. Portret pamięciowy mężczyzny opublikowały lokalne media. Wytypowano kilkunastu podejrzewanych o gwałt, ale żaden z nich nie był sprawcą.
Pod koniec lipca postępowanie zostało umorzone, ale policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej nie poddali się. Rozwikłanie tej sprawy wzięli sobie za punkt honoru, szczególnie, że wielu z nich ma dzieci w wieku pokrzywdzonej dziewczynki - powiedział rzecznik radomskiej policji, Rafał Jeżak.
Mężczyznę zatrzymano pod koniec października, ale dziewczynka nie miała stuprocentowej pewności, że to on. 31-latek został wypuszczony na wolność. Pobrano jednak od niego krew i wysłano do laboratorium w Warszawie. Jego DNA porównano z materiałem genetycznym zabezpieczonym na miejscu zdarzeniu. Badanie wykazało, że on był sprawcą gwałtu.
