Arcybiskup Marek Jędraszewski zwolnił pracownice. Jest nowe oświadczenie kurii
"Podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem biura, panią Joanną Adamik, i jej dwiema najbliższymi współpracowniczkami, które są osobami niezamężnymi" - pisze Archidiecezja Krakowska.
W ostatnich dniach media informowały, że arcybiskup Marek Jędraszewski zwolnił całe biuro prasowe. "To pięć matek z dziećmi" - podkreślano. Teraz na stronie Archidiecezji Krakowskiej pojawił się specjalny komunikat w tej sprawie.
"Należy zaznaczyć, że pani Joanna Adamik w dniu 10 sierpnia w piśmie skierowanym na ręce Księdza Arcybiskupa stwierdziła, m.in.: '(…) wyrażając szczerą wdzięczność za ostatnie lata i miesiące pracy i służby dla Księdza Arcybiskupa, także za wszystkie gesty i słowa osobistej życzliwości wobec mnie i moich bliskich, proszę o zwolnienie mnie z obowiązków'" - czytamy w oświadczeniu.
W dalszej części pojawia się informacja, że zwolnienie Joanny Adamik było odpowiedzią na jej prośbę, a przy jej odejściu z pracy zachowano umowny okres miesięcznego wypowiedzenia i wynagrodzenia.
"Natomiast dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej" - podkreślono.
Zobacz także: Kierwiński odpowiada Gowinowi ws. planu Rabieja
Teraz Adamik odniosła się do opublikowanego oświadczenia. "Nareszcie wiem! Zwolnili mnie i Kasię Katarzyńską za to, że nie mamy mężów, tylko samotnie (dodam, że z wyboru i będąc praktykującymi katoliczkami) wychowujemy adoptowane dzieci i jesteśmy rodzinami zastępczymi dla innych dzieciaków, a Monikę Jaracz tylko za to, że nie ma męża ani dzieci" - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przypomnijmy, że Joanna Adamik od trzech lat kierowała biurem prasowym abpa Marka Jędraszewskiego. Ma na swoim koncie ponad 20-letnie doświadczenie w mediach. Razem z czterema pracownicami tworzyła stronę archidiecezji krakowskiej, publikując na niej materiały. W rozmowie z mediami poinformowała, że w czwartek 19 września dowiedziała się od księdza ekonoma, że na polecenie arcybiskupa Jędraszewskiego z dniem 1 października całe pięcioosobowe biuro prasowe kończy pracę, bo tworzony jest nowy zespół.
- Zapytałam, czy ksiądz arcybiskup ma nam coś do przekazania, czy spotka się z nami. Ksiądz ekonom powiedział, że miał tylko przekazać tę informację. Nic więcej nie wiem, ksiądz arcybiskup się z nami nie spotkał - relacjonowała w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Adamik. Na pytanie, czy oczekuje spotkania z abp. Jędraszewskim odpowiedziała: "Nie sądzę, żeby do tego doszło".