Arcybiskup Kowalczyk o ordynariuszu Śliwińskim
Nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Józef
Kowalczyk powiedział w piątek, że biskup elbląski Andrzej
Śliwiński, jeśli okaże się, że jest uzależniony od alkoholu,
będzie musiał poddać się leczeniu.
Abp Kowalczyk dopuścił możliwość, że nadużycie przez bpa Śliwińskiego alkoholu to tylko "przypadek braku roztropności". Równocześnie nuncjusz podkreślił jednak z naciskiem, że biskup elbląski "musi teraz sam rozwiązać swój problem".
Hierarcha zwrócił uwagę, że bp Śliwiński musi wyjaśnić swoją sytuację wobec papieża, który mianował go 9 maja 1986 roku biskupem tytularnym Arindeli, a następnie 25 marca 1992 roku ordynariuszem diecezji elbląskiej. W rozmowie z PAP abp Kowalczyk dał do zrozumienia, że nie spodziewa się szybkiej zmiany sytuacji zawieszonego 13 maja w pełnieniu swoich funkcji bpa Śliwińskiego.
Według wcześniejszych informacji, biskup elbląski, wracając w ubiegłą niedzielę z Malborka do Elbląga, spowodował wypadek samochodowy. W wypadku nie było rannych. Według nieoficjalnych informacji, biskupowi Śliwińskiemu dwukrotnie zmierzono poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. Za pierwszym razem wskaźnik osiągnął wartość 0,8 promila alkoholu.
Zgodnie z zaleceniami wewnętrznymi Kościoła w Polsce, biskupi nie powinni samodzielnie prowadzić pojazdów podczas podróży służbowych. Często jednak, z różnych powodów, zalecenie to nie jest przestrzegane. (iza)