Arabia Saudyjska: Zakaz operacji plastycznych na wielbłądach
W Arabii Saudyjskiej zakazano robienia operacji plastycznych i wstrzykiwania botoksu zwierzętom, a w szczególności wielbłądom, na których takie praktyki są najczęściej stosowane. Osobom, które nie zastosują się do nowych przepisów, grożą poważne kary i konsekwencje.
Powstała lista, na której znajdują się wszystkie zakazane zabiegi operacyjne wykonywane na zwierzętach. Zabrania się robienia zastrzyków z botoksu w wargi, garby i kolana wielbłądów. Wcześniej hodowcy wielbłądów nielegalnie modyfikowali wygląd zwierząt w szybki sposób po to, żeby dorównać arabskim kanonom i wygrywać konkursy piękności. Rasowy wielbłąd powinien mieć dużą głowę, szeroką szyję, twarde, ale małe uszy, szerokie policzki i wąsy. Cenione są wyraziste oczy, wargi, i nos. Jego ciało ma być długie, z dużymi garbami i plecami.
Co roku, 1 stycznia, taki konkurs piękności odbywa się podczas festiwalu króla Arabii Saudyjskiej Abd al-Aziz ibn Su’uda. Pula nagród wynosi nawet 57 milionów dolarów. Podczas ostatnich dwóch imprez odnotowano łącznie kilkadziesiąt przypadków niedozwolonego wstrzykiwania botoksu w wargi zwierząt przez właścicieli. Hodowców oczywiście za to zdyskwalifikowano.
Same władze kraju optowały za wprowadzeniem zakazów. Argumentowały, że wielbłądy są skarbem narodowym Arabii Saudyjskiej, a pożądane kształty głowy i ciała uzyskuje się przez pokolenia i nie powinno się dla nagrody ingerować w geny zwierzęcia.
Lekarze także twierdzą, że operacje plastyczne na zwierzętach są nie do przyjęcia. Tym bardziej, jeśli celem jest poprawa wyglądu zwierzęcia przede wszystkim na zawody. Jednak zwracają uwagę na wyjątkowe sytuacje, jak kontuzje - wtedy interwencje chirurgów są konieczne.
- Operacje są przeprowadzane z dwóch powodów. Po pierwsze, przynoszą one korzyści materialne. Piękne rasowe zwierzę można dobrze sprzedać oraz zdobyć nagrodę w konkursie piękności. Po drugie, między właścicielami stale dochodzi do rywalizacji „czyj wielbłąd jest najpiękniejszy”. Ceny za wielbłądy dochodzą do milionów dolarów - mówił Khaled al Qahtani, hodowca wielbłądów. Saudyjczyk zwraca też uwagę na legalne sposoby upiększania zwierząt, jak np. wizyty w salonach spa lub u fryzjerów.
Za wykonanie nielegalnej operacji plastycznej na zwierzęciu hodowcy grozi dożywotnia dyskwalifikacja z zawodu, konfiskata zwierzęcia i grzywna nawet 50 tysięcy dolarów. Weterynarze, którzy takich zabiegów się podejmą, też mogą zostać ukarani finansowo.
Trwa ładowanie wpisu: twitter