Apelują do wojewody ws. pomnika księdza Jankowskiego. "Radni naruszyli prawo"
Stowarzyszenie Godność napisało list do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Domaga się w nim uchylenia lub zaskarżenia uchwał Rady Miasta Gdańska, które dotyczą ks. Henryka Jankowskiego. Tydzień temu radni zdecydowali o likwidacji pomnika prałata, odebraniu mu nazwy skweru i tytułu honorowego obywatela miasta.
13.03.2019 | aktual.: 13.03.2019 12:12
Przypomnijmy: w ubiegły piątek przedstawiciele Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Księdza Henryka Jankowskiego zdemontowali pomnik ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku. Podjęli taką decyzję po przyjęciu dzień wcześniej przez radnych miasta trzech uchwał: o likwidacji pomnika kapelana "Solidarności", odebraniu ks. Jankowskiemu nazwy skweru i tytułu honorowego obywatela miasta.
Karol Guzikiewicz, wiceszef stoczniowej "Solidarności" w Gdańsku zapowiedział, że pomnik stanie, ale w innym miejscu. Dodał że radni, którzy głosowali za tymi uchwałami, nie mają odtąd wstępu do kościoła św. Brygidy.
"Łatwo osądzili kapłana"
Teraz zabrało głos stowarzyszenie Godność, które skupia członków NSZZ "Solidarność" oraz więźniów politycznych z czasów PRL. Przedstawiciele Godności domagają się od wojewody Drelicha, aby "w trybie nadzoru zaskarżył, bądź uchylił sprzeczne z prawem uchwały" rady miasta - informuje Radio Gdańsk.
Działacze podkreślają, że uchwały zostały podjęte "z naruszeniem prawa", bo ks. Jankowskiemu nie udowodniono "czynów pedofilskich". Przestrzegają, że brak reakcji "może rozpętać dalszą nagonkę na ludzi Kościoła". List podpisali: Czesław Nowak, prezes Godności, Andrzej Osipów, wiceprezes oraz Stanisław Fudakowski, sekretarz stowarzyszenia.
Poprosiliśmy wojewodę pomorskiego o komentarz do pisma, które otrzymał, i czekamy na odpowiedź.
Pełna treść listu:
"Szanowny Panie Wojewodo,
Stowarzyszenie Godność z uwagą i zażenowaniem obserwuje działanie Pani Aleksandry Dulkiewicz Prezydent Miasta Gdańska i większości Radnych skupionych w klubie Koalicji Obywatelskiej w sprawie odebrania ks. Henrykowi Jankowskiemu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska, usunięcia Jego pomnika z przestrzeni miejskiej i zmiany nazwy skweru, na którym stał pomnik.
Te działania spowodował artykuł ,,Gazety Wyborczej”, w którym kobieta mieszkająca w Australii pomawia ks. Henryka Jankowskiego o czyny pedofilskie sprzed 40 lat. Ta grupa radnych na fali sztucznego oburzenia po śmierci śp. Pawła Adamowicza w dniu 7 marca podjęła 3 uchwały – naszym zdaniem – z naruszeniem prawa, bowiem żaden świadek prawomocnie nie udowodnił czynów pedofilskich ks. Henrykowi Jankowskiemu.
Uchwały podjęto na podstawie nie potwierdzonych zeznań przed organami wymiaru sprawiedliwości w okresie kiedy żył ks. Henryk Jankowski. Obecnie od śmierci Kapłana minęło 8 lat. On sam nie może się bronić.
Radni podejmując te uchwały naruszyli Konstytucję i i inne artykuły prawne dotyczące ochrony czci Zmarłego. Aby podjąć takie Uchwały Rada Miasta powinna mieć udokumentowane prawnie zeznania a nie pomówienia. Odwoływanie się do rozsądku i sumienia radnych w tym przypadku to za mało. Uchwały Rady Miasta nie tylko oburzyły zwolenników ks. Henryka Jankowskiego. Szczególnie boli to nas ludzi represjonowanych w stanie wojennym, którym pomagał w więzieniach i osłaniał nasze rodziny.
Jakże łatwo radni Miasta Gdańska osądzili Kapłana. który całe życie poświęcił dla odbudowy ze zniszczeń wojennych kościoła św. Brygidy a także wniósł znaczący wkład w organizację NSZZ Solidarność i jej działalność w stanie wojennym.
Panie Wojewodo, w imieniu byłych działaczy NSZZ Solidarność i byłych więźniów politycznych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Godność z lat 1980-89 zwracamy się z wnioskiem, aby Pan w trybie nadzoru zaskarżył, bądź uchylił te sprzeczne z prawem uchwały.
Wprowadzają one dalszy zamęt i podziały nie tylko wśród Gdańszczan, ale także w Polsce. Zlekceważenie podjętych uchwał może rozpętać dalszą nagonkę na ludzi Kościoła".
Źródło: Radio Gdańsk
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl