Apel od prezydenta i premiera. "Pochować zamordowanych Polaków"
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zaapelował o pochowanie Polaków zamordowanych podczas Rzezi Wołyńskiej. - Co roku słyszymy obietnice, ale determinacja działaczy kresowych napotyka na straszliwy mur - powiedział duchowny o braku działań władz Ukrainy.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski o konieczności odnalezienia i pochowania szczątków Polaków na Wołyniu mówił w Częstochowie podczas XXVII Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian na Jasną Górę.
- Chociaż Polska i Ukraina nie mają do siebie żadnych pretensji terytorialnych, co więcej - Polska od 30 lat wspiera Ukrainę, to mimo licznych apeli do dzisiaj nie pochowano ofiar ludobójstwa - mówił duchowny.
Apel od prezydenta i premiera. "Pochować pomordowanych Polaków"
Podkreślał, że co roku padają obietnice, ale działacze kresowi mimo determinacji w działaniach "napotykają straszliwy, betonowy mur, betonowy mur".
Zobacz też: "Politykami się brzydzę". Polski weteran z Afganistanu mówił wprost
- Kości pomordowanych Polaków do dzisiaj są rozsypane w nieznanych miejscach: lasach, jarach, dołach śmierci, do dzisiaj nie ma nawet zwykłych krzyży na grobach niezliczonych polskich ofiar - mówił ks. Isakowicz-Zaleski.
Zauważył też, że wkrótce odbędą się uroczystości z okazji 30-lecia niepodległej Ukrainy. - Jak mają wyglądać, jeśli kości Polaków są nadal niepochowane? - pytał w homilii duchowny.
Duchowny do prezydenta Dudy i premiera Morawieckiego: spełnijcie obietnice
- Od ołtarza zwracam się w imieniu kresowian do prezydenta Andrzej Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego: spełnijcie obietnice, które składaliście nam w czasie wyborów! Bądźcie Polakami, którzy mimo poprawności politycznej będą dbać o każdą ofiarę - zaapelował ks. Isakowicz-Zaleski.
O działania ws. szczątków ofiar Rzezi Wołyńskiej duchowny prosił też polskie władze kościelne. Jak stwierdził, "nigdy nie będzie dobrych relacji polsko-ukraińskich, póki ta sprawa nie zostanie rozwiązana".