Antyimigracyjna partia SVP znowu w szwajcarskim rządzie
Po ponad rocznej nieobecności
prawicowa antyimigracyjna Szwajcarska Partia Ludowa (SVP)
powróciła do rządu federalnego, co odtwarza tradycyjną
koalicję czterech głównych krajowych ugrupowań politycznych.
Większością zaledwie 122 do 121 głosów przewodniczący SVP Ueli Maurer został wybrany przez parlament na nowego ministra obrony - po wcześniejszym odrzuceniu kandydatury miliardera i czołowego działacza tej partii Christopha Blochera.
W ostatnich wyborach do parlamentu federalnego w październiku ub.r. SVP (używająca w języku francuskim i włoskim nazwy Unia Demokratyczna Centrum - UDC) zdobyła 29% głosów, umacniając swą pozycję najsilniejszej szwajcarskiej partii. Oskarżono ją jednak o rasizm z powodu wyborczego plakatu, przedstawiającego czarną owcę, wyrzucaną z pokrytej szwajcarską flagą łąki przez trzy białe owce. Działacze SVP twierdzili, że czarna owca symbolizuje wyłącznie tych cudzoziemców, którzy popełniają przestępstwa.
Blocher oczekiwał, że parlament nowej kadencji zatwierdzi go na dotychczasowym stanowisku szefa departamentu sprawiedliwości i policji w siedmioosobowej Radzie Federalnej (rządzie), ale w dwóch kolejnych głosowaniach nie uzyskał koniecznej bezwzględnej większości. Dwoje wybranych w skład rządu przedstawicieli SVP zostało wkrótce wykluczonych z partii.
Jeden z nich, minister obrony Samuel Schmid ustąpił ze stanowiska z powodów zdrowotnych, co otworzyło drogę do rządu Maurerowi.