PolitykaAntoni Macierewicz ze świąteczną wizytą u polskich żołnierzy w Kuwejcie i Afganistanie. "Polacy są skuteczni"

Antoni Macierewicz ze świąteczną wizytą u polskich żołnierzy w Kuwejcie i Afganistanie. "Polacy są skuteczni"

Szef MON Antoni Macierewicz tuż przed Bożym Narodzeniem odwiedził polskie kontyngenty wojskowe w Kuwejcie i Afganistanie. Składał życzenia, dzielił się opłatkiem i wręczał odznaczania. Wziął także udział w mszy św. i łączeniu wideo z żołnierzami i ich rodzinami w Polsce. Pytany o efekty działań Polaków w regionie, powiedział: - Afganistan jest w trudnej sytuacji, ale radzi sobie lepiej i w coraz większym stopniu coraz większej liczbie ludności gwarantuje spokój, właśnie dzięki tak dobrze wyszkolonym żołnierzom sił specjalnych i policji. Przypomniał, że dzięki decyzji o wysłaniu Polaków do Kuwejtu udało się dużo więcej osiągnąć w trakcie lipcowego szczytu NATO w Warszawie.

Antoni Macierewicz ze świąteczną wizytą u polskich żołnierzy w Kuwejcie i Afganistanie. "Polacy są skuteczni"
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Lesiecki

Minister obrony odwiedził bazę Al-Dżaber w Kuwejcie oraz bazy w Kandaharze, Gamberi i Bagram w Afganistanie. W Kandaharze jest oddział polskich Wojsk Specjalnych, który szkoli oddział afgańskich antyterrorystów. W Al-Dżaber stacjonują piloci i obsługa naziemna samolotów F-16.

Siły specjalne, których szkolenie jest jednym z zadań polskich żołnierzy w Afganistanie, są - zdaniem szefa MON - "podstawą funkcjonowania armii afgańskiej i rzeczywiście coraz skuteczniej gwarantują spokój i bezpieczeństwo".

Minister obrony dodał, że Polska pamięta o wszystkich żołnierzach, którzy przelali krew za ojczyznę. Kraj jest również wdzięczny - jak mówił szef MON - za obecne działania, które realizują wojskowi w Afganistanie. Minister wyraził opinię, że poprzez szkolenia afgańskiej armii i administracji nasi żołnierze pośrednio przyczyniają się także do wzrostu bezpieczeństwa w kraju.

W każdej z wojskowych baz, które odwiedził minister Antoni Macierewicz, zorganizowano świąteczne spotkania i poczęstunek. Żołnierze osobiście pilnowali gotowania barszczu i smażenia ryb.

Dowódca kontyngentu w Afganistanie pułkownik Marek Rakowski nie krył, że każdy moment tuż przed Wigilią jest dobry na krótki odpoczynek i myślenie o bliskich w Polsce. Podkreślił, że minister przywiózł z Polski świąteczną atmosferę, a żołnierze zwłaszcza teraz tęsknią za krajem, za rodzinami, a nawet na zimową pogodą, której brakuje w Afganistanie.

W Afganistanie służy obecnie około 200 Polaków w ramach misji szkoleniowo-doradczej. Do natowskiej operacji Resolute Support wysłaliśmy kilka tygodni piątą zmianę kontyngentu. Polscy żołnierze są rozmieszczeni w bazach w Bagram, Gamberi i w Kandaharze.

Z kolei w Kuwejcie żołnierze służą od początku lipca w ramach globalnej koalicji przeciwko tak zwanemu Państwu Islamskiemu. Kontyngent tworzy ponad 120 osób oraz cztery samoloty F-16. Są wykorzystywane do lotów rozpoznawczych.

"Daliście nam więcej, niż myślałem

Minister podkreślał, że wysiłek polskich żołnierzy jest ceniony przez Amerykanów i innych sojuszników z NATO. - Jeżeli w najbliższym czasie na naszej wschodniej granicy staną wojska amerykańskie, to pan prezydent (elekt USA Donald) Trump powiedział to bardzo jasno: one będą tam dlatego, że tutaj jesteście wy. Amerykanie myślą prosto i jasno - dajesz, abyś dał. Jesteśmy sojusznikami, nie wyciągamy ręki na darmo. Wyciągamy rękę dlatego, że także wyciągamy rękę do Amerykanów, dajemy im własną siłę. To wy jesteście tą siłą, którą Polska daje. Dzięki temu Polska będzie bardziej bezpieczna - mówił szef MON w czwartek do żołnierzy w Kandaharze.

W środę w Kuwejcie Macierewicz ocenił, że dzięki podjętej w czerwcu decyzji o wysłaniu polskich żołnierzy do wsparcia koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) udało się dużo "załatwić" podczas szczytu NATO w lipcu w Warszawie. - Dzisiaj mogę powiedzieć: daliście nam jeszcze więcej, niż wtedy myślałem. Nie ma dnia, żeby ze wszystkich stron nie powtarzano o skuteczności waszego działania - powiedział szef MON.

Z bazy w Kuwejcie polskie samoloty prowadzą rozpoznanie lotnicze nad terytorium Iraku na potrzeby wsparcia operacji Inherent Resolve (ang. OIR) przeciwko IS. Polacy nie angażują się bezpośrednio w działania bojowe.

- Pamiętam, że podczas spotkania, które wówczas miało miejsce, domagaliście się dalej idących zadań. Uważaliście, że powinniście być bardziej zaangażowani, że możecie dać więcej. Na szczęście ciągle to nie jest potrzebne - powiedział Macierewicz, dziękując lotnikom za wysiłek, który - jak powiedział - ma olbrzymie znaczenie dla bezpieczeństwa Polski i wszystkich Polaków.

"Rozleje fala po całej Azji"?

Minister mówił też, że utrzymanie stabilności w Afganistanie ma znaczenie dla polskiego bezpieczeństwa.

- Jeżeli stabilizacja w Afganistanie pęknie do końca, to się rozleje fala po całej Azji. Ten bardzo niestabilny układ, jaki jest teraz, rozpadnie się zupełnie, a konsekwencją będzie jeszcze większy napływ do Europy. Dzisiaj jest tak, że co najmniej pół miliona ludzi rocznie z Afganistanu przepływa do Europy i zwiększa tę presję, która i tak jest bardzo trudna do utrzymania - powiedział Macierewicz w czwartek w Gamberi.

- I nie ma się co, że tak powiem, pocieszać tym, że ona głównie jest skierowana na Niemcy czy na Skandynawię, dlatego że gdyby to się rzeczywiście zwiększyło ponad miarę, to Polska i inne kraje by się znalazły w takiej samej sytuacji. Dlatego też utrzymywanie pokoju i jakiejkolwiek równowagi w Afganistanie jest rzeczą niesłychanie istotną - dodał.

"Śmierć żołnierska to jest los"

Wizyta ministra w kontyngentach zbiegła się z obchodzonym 21 grudnia Dniem Pamięci o Poległych na Misjach. Został on ustanowiony w rocznicę zamachu z 2011 roku, w którym w Afganistanie zginęło pięciu polskich żołnierzy.

- Żołnierz to taki człowiek, który uznaje, że życie nie należy do niego, należy do Polski, i on, wybierając nie zawód, wybierając tę służbę, tę misję życiową, gotów jest to życie ojczyźnie poświęcić w sensie najbardziej dosłownym"- powiedział minister w czwartek w Bagram. Jak dodał, "śmierć żołnierska to jest los, z którym trzeba się niestety liczyć".

Podczas spotkań Macierewicz przekazywał żołnierzom życzenia od prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło, a także od opata oo. paulinów z Jasnej Góry i dzielił się opłatkiem wypieczonym i poświęconym w klasztorze. - Czasami może się wydawać, że modlitwa mnichów niewiele znaczy, ale dla Polski wasza praca, służba i poświęcenie znaczy wiele, a modlitwa, którą oni przekazują, utrwala tę dobrą myśl narodu o was, o tym, co robicie, i o tym, w jakim stopniu wasz wysiłek przyczynia się do wzmocnienia Polski - powiedział szef MON do żołnierzy Wojsk Specjalnych, którzy szkolą siły afgańskie w Kandaharze.

PKW OIR Kuwejt (z elementami wsparcia w innych państwach regionu) liczy ponad 120 żołnierzy, a jego dowódcą jest ppłk pil. Tomasz Jatczak. Trzon kontyngentu stanowią żołnierze z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku koło Łodzi. Na Bliski Wschód wyjechali na początku lipca. Jest to pierwsza misja zagraniczna polskich F-16.

Operację Inherent Resolve wspiera także inny polski kontyngent wojskowy. Stacjonuje on w Iraku i składa się z żołnierzy Wojsk Specjalnych, którzy doradzają i szkolą siły specjalne tego państwa.

Misja Resolute Support

W Afganistanie Polski Kontyngent Wojskowy bierze udział w misji Resolute Support (ang. RSM), której zadaniem jest szkolenie, doradzanie i wspieranie afgańskich sił bezpieczeństwa. Operacji ta rozpoczęła się z początkiem 2015 r., zastępując wcześniejszą bojową misję ISAF. Obecnie trzon V zmiany PKW Afganistan RSM stanowią żołnierze 1 Warszawskiej Brygady Pancernej dowodzeni przez płk. Marka Rakowskiego. W Afganistanie służy prawie 200 Polaków, zgodnie z postanowieniem prezydenta odwód w Polsce liczy do 50 żołnierzy i pracowników wojska.

Polacy w Afganistanie służą w kilku bazach. W Kabulu jest personel wydzielony do dowództwa misji Resolute Support oraz doradcy szczebla strategicznego. W Bagram znajduje się dowództwo PKW Afganistan RSM oraz elementy wsparcia i zabezpieczenia. W Gamberi jest personel do regionalnego dowództwa doradczo-szkoleniowego oraz pluton ochrony.

Od początku misji Resolute Support polscy żołnierze nie angażują się w działania bojowe. Do zadań PKW Afganistan RSM należą: doradzanie na szczeblu strategicznym i operacyjnym afgańskim dowództwom i instytucjom podlegającym ministerstwom: obrony narodowej i spraw wewnętrznych, doradzanie korpusowi armii afgańskiej, siłom policji i regionalnemu centrum operacyjnemu, ochrona doradców i bazy oraz doraźna ochrona konwojów logistycznych.

Siły NATO w Afganistanie liczą ok. 13 tys. żołnierzy. Podczas szczytu w Warszawie w lipcu Sojusz zdecydował o przedłużeniu misji Resolute Support (ang. zdecydowane wsparcie) poza rok 2016. Członkowie i partnerzy NATO, bez USA, potwierdzili swe zobowiązanie dotyczące wsparcia finansowego sił afgańskich w wysokości 1 mld USD rocznie do 2020 r.

Z Bagram Rafał Lesiecki
Z Kuwejtu i Afganistanu Rafał Lesiecki

oprac. Natalia Durman

afganistankuwejtmon
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)