Antoni Macierewicz: "próbują nas atakować ludzie złej woli"
- Polacy padają ofiarą niezrozumienia niebywałego bohaterstwa przodków - stwierdził były minister obrony. Macierewicz zabrał głos w sprawie ostatnich kontrowersji wokół ostatnich wypowiedzi pod adresem Polski na arenie międzynarodowej.
W felietonie na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam Macierewicz poruszył sprawę kryzysu dyplomatycznego na linii Polska-Izrael w związku z nowelą ustawy o IPN. Jego zdaniem, uwaga całego świata skupiła się teraz wokół "przeszłości i teraźniejszości" związanej z ludobójstwem niemieckim.
- Ludobójstwem, które doprowadziło do niewyobrażalnych strat narodu i państwa polskiego, które uderzyło swoim okrucieństwem niebywałym także w naród żydowski, które sprawiło, że po dzień dzisiejszy świat boryka się z niemożnością pełnego uświadomienia sobie i zrozumienia co rzeczywiście wówczas się stało. Częścią tego niezrozumienia i ofiarą niezrozumienia padamy my, Polacy - mówił Macierewicz.
- Padamy dlatego, że - o ironio - nasi przodkowie wówczas zachowali się tak niebywale bohatersko, tak niebywale odmiennie od narodów i ludzi z innych państw i części terytoriów okupowanych przez Niemcy, że dzisiaj młodzieży, inny narodom, propagandystom trudno jest uwierzyć, że mógł być taki naród, którzy za cenę własnego życia, ludzie, którzy za cenę własnego życia ratowali innych, ratowali Żydów skazanych na zagładę, narażając na śmierć nie tylko siebie, ale także własne rodziny - dodał.
Zobacz także: Joanna Kluzik-Rostkowska o Antonim Macierewiczu. "Nie znam drugiego takiego przypadku"”
Były minister zaznaczył, że dziesiątki a nawet setki tysięcy ludzi brało udział w ratowaniu Żydów. - To bohaterstwo powoduje, że dzisiaj nie wierzy się w to. Ludzie złej woli próbują atakować nas jako winnych czy współwinnych tej zbrodni - podkreślił były szef MON. Według niego, podjęta ostatnio dyskusja sprawiła, że do całego świata dotarła informacja, że "nie było polskich obozów śmierci".
Macierewicz komentuje
To nie pierwszy raz, gdy Antoni Macierewicz zabiera głos w tej sprawie. Pytany o ustawę o IPN polityk PiS zwrócił uwagę na rzekomą "bardzo dużą" rolę Rosji w sporze.
- Trzeba się zapytać jaką rolę w tym, co się teraz dzieje, odgrywa Rosja, agentura Rosji. Moim zdaniem bardzo dużą. Myślę, że większe znaczenie ma fakt, że wojska Rosji stoją kilkanaście kilometrów od Jerozolimy - my tego nie odczuwamy. Trzeba sobie zdawać sprawę, w jakiej sytuacji jest państwo Izrael - mówił w styczniu Macierewicz w Telewizji Republika.
Źródło: Radio Maryja