Antoni Macierewicz pierwszy raz w TV jako minister u Morawieckiego. Ale poglądy ma te same
Raport dotyczący prac podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej ma być gotowy wiosną 2018 r. - Dziś już możemy potwierdzić działalność generała, który kierował całą operacją - powiedział Antoni Macierewicz. Szef MON udzielił pierwszego wywiadu po powołaniu nowego rządu z premierem Mateuszem Morawieckim na czele.
11.12.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:06
- On odgrywał istotną funkcję w przekonywaniu, wymuszaniu niejako, że ostatecznie nawet ci, którzy się nie zgadzali, złożą swój podpis pod fałszem - tak Macierewicz skomentował działanie dr. Macieja Laska, przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w latach 2012–2016.
Szef MON uznał, że "najstraszniejsze" jest zrzucenie winy za katastrofę smoleńską na polskich pilotów prezydenckiego tupolewa. - Dziś już możemy potwierdzić działalność generała, który kierował całą operacją - powiedział w Telewizji Republika, przekonując o zaangażowaniu Rosjan w tragedię.
W trakcie programu wyemitowano fragment nagrania tzw. komisji Jerzego Millera, na którym słychać słowa o "twórczej korekcie" otrzymanej przez jej członków ekspertyzy. Wynika z niej, że "istniały strefy wybuchu", które członek komisji postanowił poprawić na "strefy pożaru".
- Ten materiał, poprzez kłamstwa, odkrywa także prawdę - komentował szef MON.
Antoni Macierewicz z zadowoleniem mówił o bezpieczeństwie kraju. - Polska wchodzi do elity międzynarodowej. Będziemy odgrywali główną rolę, gwarantując bezpieczeństwo nie tylko sobie - komentował negocjacje ws. zakupu systemu rakietowego Patriot.
Szef MON jednocześnie poprosił, by nie pytać go o ich szczegóły, bo utrudnia to pracę. - Pełne sprawozdanie będzie po zakończeniu negocjacji - stwierdził i dodał że ich cena nie powinna być wyższa, niż wcześniej mówiono.
Prowadząca zadała pytanie o stałą obecność rakiet Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim. Macierewicz potwierdził, że ten system został rozmieszczony na trwałe. Jak to traktuje? - Jako wyścig zbrojeń - stwierdził Macierewicz i dodał, że jest to "próba zastraszenia".
Źródło: Telewizja Republika