Ryszard Czarnecki: Antoni Macierewicz będzie nadal ministrem obrony
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki zapewnia, że prezes Jarosław Kaczyński nie wybiera się na emeryturę. - Mateusz Morawiecki nie jest delfinem, tylko premierem - stwierdził Czarnecki. Wyjawił też, gdzie nowy premier pojedzie z pierwszą wizytą oraz kto zostanie w nowym rządzie.
W środę Mateusz Morawiecki pojedzie na swój pierwszy unijny szczyt do Brukseli. Nie będzie to jednak - jak poinformował w TVN24 wiceprzewodniczący PE Ryszard Czarnecki - jedyna zagraniczna podróż nowego premiera w tym tygodniu. Morawiecki ma także pojechać do Francji.
- Mogę powiedzieć, że według mojej wiedzy premier Morawiecki z pierwszą wizytą bilateralną poleci do naszego sojusznika w ramach Trójkąta Weimarskiego, czyli do Francji. Zaproszenie wyszło ze strony francuskiej, prezydenta Macrona. Premier Morawiecki, który zna prezydenta Francji z czasów, kiedy obaj byli ministrami, to zaproszenie przyjął. Dobrze, bo relacje polsko-francuskie są ważne - poinformował gość programu "Jeden na jeden". - To będzie wizyta, która nastąpi pod koniec tego tygodnia - dodał.
Europoseł PiS pytany był także o skład rządu Morawieckiego. - Z tego co słyszałem, pan premier Morawiecki docenia pracę ministrów, za tym pierwszym obrotem ciał niebieskich, zmian nie będzie. Zmiany dopiero będą w styczniu - stwierdził Czarnecki.
Zdaniem Czarneckiego "spać spokojnie" może obecny szef dyplomacji Witold Waszczykowski. - Bo bardzo dobrze pracował dla Polski - ocenił gość programu "Jeden na jeden".
Czarnecki nie chciał wyjawić, kto może zostać nowym ministrem finansów czy ministrem rozwoju. - Byłoby rzeczą nieelegancką, gdybym teraz mówił o zmianach personalnych. Zostawmy to nowemu premierowi. Te decyzje będą oczywiście konsultowane z prezesem PiS jako liderem politycznej większości w Sejmie, politycznego zaplecza rządu. Natomiast wszelkie decyzje personalne ogłosi premier Morawiecki - stwierdził europoseł PiS.
Wiceprzewodniczący PE zapewnił, że nie słyszał nic o tym, by w rządzie "miało zabraknąć" Antoniego Macierewicza. - Nadal będzie ministrem obrony narodowej - zapewnił.
Pytany o dalsze losy premier Beaty Szydło odparł, że będzie wicepremierem odpowiedzialnym za sprawy społeczne. Dopytywany przez prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego o doniesienia dotyczące zastąpienia przez Beatę Szydło na fotelu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, która miałaby z kolei objąć resort zdrowia po Konstantym Radziwille, odparł: "zostawmy to premierowi". - Ale przypominam, że byli już wicepremierowie bez teki - dodał.
Czarnecki zapewnił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, że wyborcy PiS, "pokochają premiera Morawieckiego, tak jak pokochali premier Beatę Szydło". - Nasi wyborcy ufają prezesowi Kaczyńskiemu, także w tej kwestii - stwierdził.
Rymanowski pytał także swojego gościa, czy desygnowanie na premiera Mateusza Morawieckiego oznacza, że będzie on ewentualnym następcą prezesa PiS. - Kaczyński był, jest i będzie prezesem PiS. Nie ma mowy o emeryturze prezesa Kaczyńskiego. Ani on, ani wyborcy, ani my tego nie chcemy. Morawiecki nie jest delfinem tylko premierem. Komitet Polityczny PiS głosował na przyszłego premiera a nie delfina - zapewnił Ryszard Czarnecki.