Antoni Macierewicz ministrem? "Nie jestem gotów"
Marszałek Senior Antoni Macierewicz został zapytany, czy planuje jeszcze objęcie przywództwa w którymś z ministerstw. - Moim najważniejszym życiowym zadaniem jest dokończenie wyjaśniania sprawy dramatu smoleńskiego - podkreślił.
07.11.2019 | aktual.: 07.11.2019 09:20
Antonii Macierewicz podkreślił, że w przyszłym roku (10 lat po katastrofie smoleńskiej) zostaną opublikowane podsumowania prac w tej sprawie. - Dopóki tego nie zrobię, nie jestem gotów na podejmowanie długofalowego zobowiązania administracyjnego - podkreślił w Polskim Radiu 24.
Prowadzący rozmowę zapytał polityka PiS, czy spodziewał się, że po ogłoszeniu Macierewicza Marszałkiem Seniorem taką decyzję pochwalą nawet dziennikarze "Gazety Wyborczej". Paweł Wroński napisał bowiem: "Akurat z punktu widzenia przeszłości założyciel KOR i działacz opozycji antykomunistycznej Antoni Macierewicz to nie jest złe wskazanie na Marszałka Seniora". - Rzeczywiście zaskakujące słowa. Już dawno nie czytałem "Gazety Wyborczej" - przyznał polityk. Stwierdził jednak, że ciekawe, czy po tym komentarzu nie było kolejnych, mniej pozytywnych.
Zobacz także
Macierewicz ostro o promowaniu niemieckich firm
Były minister obrony narodowej podkreślił w Polskim Radiu, że nigdy od 1918 roku tak wielu Polaków nie wspierało opcji politycznej oddanej wartościom "Bóg, Honor, Ojczyzna". Stwierdził, że liczba głosów zdobytych przez PiS w ostatnich wyborach powoduje, że posłowie nowej kadencji Sejmu "mają ogromne zadanie sprostania temu właśnie przesłaniu".
Macierewicz został zapytany, czy po ewentualnych przegranych wyborach przez PiS w przyszłości, opozycja będzie w stanie wprowadzić tzw. "akt odnowy RP", czyli ich postulat cofnięcia zmian realizowanych w Polsce przez partię Jarosława Kaczyńskiego.
- Na pewno w środowisku postkomunistycznym są takie marzenia, które do tego zmierzają. Przejawem tego są np. próby zmian nazw ulic bohaterów polskiej niepodległości i przywracanie haseł postkomunistycznych - ocenił. Stwierdził jednak, że "proces odbudowy świadomości społecznej jest tak silny, że na pewno PiS sobie z tym poradzi".
Rozmowa w studiu dotyczyła również Grzegorza Schetyny i tego, że lider PO, a wcześniej polityk opozycji antykomunistycznej pomógł wejść do Europarlamentu byłym działaczom PZPR.
- To nie są decyzje ostatnie. To nie jest tak, że to się stało dopiero przy ostatnich wyborach, ale na przełomie lat 80. i 90. Wtedy część ludzi związanych kiedyś z opozycją uznała, że wystarczy, a teraz czas na pieniądze, odbieranie przywilejów i wspieranie formacji, która grała w piłkę nożną w koszulkach z napisem "Kupujcie niemieckie mleko", podczas gdy polska wieś bankrutowała - ocenił Macierewicz.