Antoni Macierewicz: działanie szefa ABW to skandal
Ujawnienie nazwiska funkcjonariusza ABW przez szefa agencji to skandal. Nie rozumiem do czego pan Barcikowski zmierza. Wiem jedno, że ta sprawa powinna zostać przekazana prokuraturze. Uważam, że to jest jawne lekceważenie i łamanie prawa. Myślę, że mamy do czynienia z jakąś grą polityczną, której głównym celem może być przeforsowanie za wszelką cenę własnego stanowiska w tej sprawie – powiedział Wirtualnej Polsce Antoni Macierewicz, członek sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.
28.08.2003 | aktual.: 28.08.2003 13:40
Wirtualna Polska: Czy uważa Pan, że ujawnienie przez szefa ABW nazwiska funkcjonariusza agencji na antenie rozgłośni radiowej, możemy uznać za zwykłe niedopatrzenie? W taki sposób tłumaczył to przecież pan Barcikowski.
Antoni Macierewicz: Uważam, że jest to skandal. Nie rozumiem do czego pan Barcikowski zmierza. Wiem jedno, że ta sprawa powinna zostać przekazana prokuraturze. Uważam, że to jest jawne lekceważenie, łamanie prawa na oczach opinii publicznej. Jeżeli szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego najpierw ujawnia dane, które są objęte tajemnicą - mówię tu o podaniu nazwiska funkcjonariusza - a następnie, tego samego dnia, ujawnia kolejną tajemnicę państwową jaką jest fakt ukazania zdjęć funkcjonariuszy podczas pracy, to mamy do czynienia z jakąś grą polityczną, której głównym celem może być przeforsowanie za wszelką cenę własnego stanowiska w tej sprawie. Jestem tym bardzo zbulwersowany. Na dzisiejszym posiedzeniu komisji z pewnością i tę sprawę będziemy omawiać.
Wirtualna Polska: Czy komisja będzie chciała także przesłuchać pana Jacka Kalasa? Jego wersja wydarzeń wydaje się zupełnie inna, niż ta przedstawiana na konferencjach zwoływanych przez szefa ABW.
Antoni Macierewicz: Decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. Myślę, że dziś, kiedy o 16.00 rozpocznie się posiedzenie komisji także i decyzje w tej sprawie zostaną podjęte. Obecnie lista przesłuchań jest już zamknięta, ale ze względu na nowe okoliczności wszystko się jeszcze może zmienić.
Wirtualna Polska: Czy zgadza się pan z tym, że aresztowanie pana Kalasa przeprowadzone zostało w sposób rutynowy? Takiego określenia użył szef ABW.
Antoni Macierewicz: Jeżeli teraz w taki sam „rutynowy”sposób ABW będzie zatrzymywała podejrzanych to możemy zacząć się poważnie obawiać. Poza tym trudno jest używać określenia „rutynowe” dla sytuacji w której funkcjonariusza wyprowadza się w kajdankach z gmachu, który jest strzeżony i w którym takie środki nie są konieczne. Dodatkowo otoczka, w jakiej to jest formułowane, rodzi najgorsze skojarzenia. Myślę, że możemy tu nawet mówić o próbie jakiegoś spisku.
Z Antonim Macierewiczem rozmawiała Iza Bartosz.
Co tydzień w Wirtualnej Polsce specjalny komentarz tego, co działo się w Polsce i na świecie. "Trzy pytania, trzy odpowiedzi" - specjalnie dla Wirtualnej Polski.