Pusta zagrywka Szydło?
Gdy na finiszu kampanii w internecie pojawiły się nagrania ze spotkań Macierewicza z amerykańską Polonią, na których zapowiedział, że po wyborach zostanie opublikowany aneks do raportu z likwidacji WSI, w sztabie Beaty Szydło, jak zauważa "Rzeczpospolita", zrobiło się nerwowo.
Wcześniej kandydatka na premiera odmawiała ujawnienia jakichkolwiek planów personalnych wobec przyszłego rządu. Teraz Szydło szybko zwołała konferencję, na której poinformowała, że to nie Macierewicz, lecz Jarosław Gowin stanie na czele MON.
Dziś to już chyba nieaktualne. Z rozmów i medialnych przecieków wygląda na to, że to właśnie były likwidator WSI z polecenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pokieruje tym resortem.