Antoni Krauze: miałem czasem wrażenie, że komuś zależy, aby "Smoleńsk" nie powstał
- Nie zrobiłem tego filmu, aby się nim cieszyć czy zastanawiać, czy zostanie dobrze lub źle przyjęty. Po prostu musiałem go zrobić. Mam nadzieję, że ten film uświadomi Polakom, że kłamstwo było większe, niż nam się wydaje do tej pory - mówił Antoni Krauze, reżyser filmu "Smoleńsk", w "Czterech stronach" TVP Info.
06.09.2016 | aktual.: 06.09.2016 20:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Pracując przy tym filmie, miałem czasem wrażenie, że komuś zależy, aby on nie powstał. Nie wiem, czy gdyby nie te zmiany, które trwają, to chyba ten film nie ujrzałby światła dziennego - podkreślił.
"Smoleńsk" powstał na podstawie scenariusza autorstwa Antoniego Krauzego, Macieja Pawlickiego, Tomasza Łysiaka i Marcina Wolskiego. W roli prezydenta Lecha Kaczyńskiego wystąpił Lech Łotocki; Marię Kaczyńską zagrała Ewa Dałkowska. W filmie występują także m.in. Beata Fido, Aldona Struzik, Jerzy Zelnik, Katarzyna Łaniewska, Marek Bukowski, Maria Gładkowska, Dominika Figurska, Anna Samusionek, Redbad Klynstra oraz Andrzej Mastalerz.
Honorowy patronat nad premierą filmu objął prezydent Andrzej Duda. Na ekrany kin w całej Polsce "Smoleńsk" trafi 9 września.