Anna Grodzka za reindustrializacją Śląska
Za reindustrializacją Śląska i ewolucyjnym przejściem od węgla do "zielonych" źródeł energii opowiedziała się w piątek w Katowicach posłanka Anna Grodzka, która chce się ubiegać o fotel prezydenta RP z ramienia Partii Zieloni.
Grodzka spotkała się w stolicy woj. śląskiego z przedstawicielami związków zawodowych, rozmowy dotyczyły - jak podano - sytuacji świata pracy w regionie.
- Polska nie może uprawiać polityki od wyborów do wyborów, musi mieć strategię. Jesteśmy na Śląsku - potrzebna jest strategia dla reindustrializacji Śląska. Nie może być tak, że ktoś przyjeżdża i mówi, że zamykamy kopalnie i likwidujemy miejsca pracy, dając nawet wysokie odprawy - to są jednak jałmużny, choćby nawet wysokie jałmużny - a nie proponując innych rozwiązań. Są takie możliwości i o tym trzeba rozmawiać, jak to zrobić, żeby na Śląsku pojawiły się wysokie technologie w konkretnych rozwiązaniach praktycznych, które stwarzają miejsca pracy - powiedziała Anna Grodzka podczas konferencji prasowej.
Dodała, że jako kandydatka Partii Zielonych proponuje "zielone" technologie, ale wprowadzane stopniowo. - Musimy działać w odpowiednim miksie - węgiel dotąd, dopóki te miejsca pracy są na Śląsku potrzebne, dopóki potrzebny jest węgiel w polskiej energetyce. Ale jednocześnie kierunek rozwoju w stronę odnawialnych źródeł energii - przemysł, który to robi, powinien powstawać na Śląsku - mówiła posłanka Grodzka.
Wśród przykładów wymieniła plany polsko-niemieckiej firmy, która - według niej - chce na hałdach stawiać panele słoneczne i oferować na Śląsku prąd w cenie 60 proc. obecnej ceny. To, jej zdaniem, jedna z możliwości stworzenia miejsc pracy dla górników odchodzących z kopalń. Opowiedziała się też przeciwko prywatyzacji kopalń.
- Polityka wobec Śląska, wobec górników, musi być elementem polityki społecznej i może być elementem racjonalnej polityki społecznej - takiej, która nie przynosi strat, tylko zyski. To państwo stworzyło sytuację, że górnictwo wydaje się być kulą u nogi. Górnictwo może być zaczynem nowoczesności - przekonywała.
Uczestniczący w spotkaniu Patryk Kosela z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień'80 ocenił, że Anna Grodzka "przedstawia dzisiaj najbardziej socjalny program ze wszystkich kandydatów na urząd prezydenta". - Chcemy rozmawiać na temat tego programu, na temat wsparcia tej kampanii wyborczej i sukcesu najlepszej wizji dla Polski, i sukcesu pracowników i pracownic - powiedział.
Kandydatkę poparły też przedstawicielki regionu śląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP). - Rozmawialiśmy o tym, co ważne szczególnie - o zdrowiu, jak pielęgniarki są niezauważane w systemie, jak składa im się obietnice i odkłada pewne decyzje w czasie. Poruszyliśmy problemy, które wszyscy odczuwamy, choćby kwestia umów śmieciowych czy nieprzestrzeganie prawa pracy - wyliczała Iwona Borchulska z OZZiP.
Do tej pory dziewięcioro kandydatów poinformowało PKW o utworzeniu komitetu wyborczego. Są to: ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski, kandydat PiS Andrzej Duda, kandydatka SLD Magdalena Ogórek, kandydat PSL Adam Jarubas, kandydat Twojego Ruchu Janusz Palikot, kandydat ugrupowania KORWiN Janusz Korwin-Mikke, muzyk Paweł Kukiz, kandydat Ruchu Narodowego Marian Kowalski oraz kandydat KNP Jacek Wilk.
Start w wyborach zapowiedzieli też m.in.: Anna Grodzka (Partia Zielonych i lewica społeczna), Waldemar Deska (Partia Libertariańska).
O utworzeniu komitetu można zawiadamiać PKW do 16 marca. 26 marca o północy mija termin dostarczenia do PKW 100 tys. podpisów - koniecznych, aby zarejestrować kandydata w wyborach prezydenckich.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.