Andrzej Gut-Mostowy. Kolejna rządowa pomoc dla spółek związanych z ministrem
Jak ustaliła Wirtualna Polska, dwie spółki związane z wiceministrem rozwoju, pracy i technologii Andrzejem Gutem-Mostowym otrzymały w tym roku rządową pomoc w ramach tzw. Tarczy Finansowej. Z pomocy skorzystał zarówno ośrodek narciarski w Witowie, jak i hotel w Zakopanem.
Chodzi o dwie spółki powiązane bezpośrednio z osobą Andrzeja Guta-Mostowego: Witów-Ski i Sabała B.Gut-Mostowy, M.Furman.
Pierwsza z nich powstała w 2006 r. i prowadzi ośrodek narciarski w Witowie, niedaleko Zakopanego. Jeszcze do niedawna Gut-Mostowy, poseł Porozumienia Jarosława Gowina miał w niej 299 udziałów i był większościowym udziałowcem. Przy okazji wejścia do rządu, polityk przekazał udziały żonie Bożenie Gut-Mostowy i posiada obecnie 58 udziałów. Małżonkowie nadal mają wspólnotę majątkową.
Spółka otrzymała już w tym roku ponad milion złotych państwowego wsparcia. 28 stycznia Polski Fundusz Rozwoju przekazał firmie 856 018,80 zł. Trzy dni później wójt gminy Kościelisko tytułem zwolnienia z podatku 28,7 tys. zł. A całkiem niedawno bo 8 marca Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy przekazał 132 tys. zł.
Spółka mówi o konieczności wsparcia
Pytana przez Wirtualną Polskę firma podkreśla, że środki były ściśle związane z działalnością spółki w okresie pandemii i trudnościami w funkcjonowaniu.
"Pomoc jaką uzyskaliśmy od Wójta Gminy Kościelisko to zwolnienie z podatku od nieruchomości za I kwartał 2021 r. Z kolei pomoc w kwocie 132 000 zł to dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników pozyskana od Dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie. Natomiast pomoc pochodząca z PFR przeznaczona została na utrzymanie firmy w okresie ponoszonych strat od listopada 2020 roku (przygotowania się do sezonu zimowego) oraz koszty stałe funkcjonowania spółki.Pomoc z PFR jest zaliczką zwrotną z której spółka ma obowiązek się rozliczyć do października br. i zgodnie z regulaminem PFR - niewykorzystana kwota podlega zwrotowi" - informuje WP Monika Koźlak-Koza, dyrektor Stacji Narciarskiej w Witowie.
I jak dodaje powyższe środki zostały przeznaczone na koszty związane z formami działalności, jakie spółka prowadzi – działalność gastronomiczną, noclegową oraz działalność ośrodka narciarskiego. - W żadną z uzyskanych form pomocy nie był zaangażowany Pan Andrzej Gut-Mostowy - dodaje Monika Koźlak-Koza.
Przypomnijmy, że stoki narciarskie ze względu na pandemię były w styczniu br. zamknięte. Właściciele ośrodków odczuli to szczególnie podczas zimowych ferii, kiedy co roku, przeżywają oblężenie narciarzy z całej Polski. Ośrodki otworzyły się 12 lutego i można było z nich korzystać do połowy marca. W związku z rosnącą liczbą zakażeń rząd zdecydował się na ponowne zamknięcie wyciągów.
W ubiegłym roku Witów-Ski również otrzymała rządowe wsparcie. 4 maja (czyli już po sezonie narciarskim) spółka dostała 683 tysiące złotych zaliczki zwrotnej z Polskiego Funduszu Rozwoju. Oprócz środków z PFR spółka otrzymała również dwa razy umorzenia z ZUS na kwotę blisko 53 tys. A także zwolnienie z podatku przez wójta gminy Kościelisko w kwocie 6,4 tys. zł. Łączna suma państwowej pomocy dla spółki wyniosła więc w 2020 r. - 742,2 tys. zł.
Koronawirus. Otwarte stoki w Szwajcarii. Relacja Aleksandra Kwaśniewskiego
Z kolei w drugiej spółce "Sabała", prowadzącej hotel na Krupówkach i karczmę, polityk jeszcze do niedawna miał 47 proc. udziałów. Jak wynika ze sprawozdań finansowych, firma w poprzednich latach bardzo dobrze sobie radziła. Za 2018 rok spółka wypracowała 7,1 mln zł zysku, a polityk wypłacił sobie z tej puli 3,34 mln zł dywidendy. Według "Rzeczpospolitej”, przy okazji wejścia do rządu większość posiadanego wkładu przekazał żonie, z którą, jak wcześniej informowaliśmy, skądinąd nie ma rozdzielności majątkowej.
19 lutego br. spółka otrzymała z Polskiego Funduszu Rozwoju 640 tys. zł. W tym roku, hotele, także w Zakopanem, uruchomiły swoja działalność w połowie lutego. Od 20 marca są ponownie zamknięte. Na nasze pytania o przyznaną pomoc spółka nie odpisała. W ubiegłym roku firma otrzymała środki z Polskiego Funduszu Rozwoju w kwocie 776 045,76 zł. Z kolei w czerwcu otrzymała 441 tys. zł dotacji z Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.
O hotelu związanym z wiceministrem zrobiło się głośno na początku grudnia ub. roku. Jak wykazała dziennikarska prowokacja RMF FM, wystarczyło, żeby goście hotelu podpisali oświadczenie, że przebywają w nim służbowo. A to, że przyjeżdżają z dziećmi i nartami, okazało się szczegółem bez znaczenia.
Po prowokacji Gut-Mostowy wydał oświadczenie, w którym odcina się od tego, co się dzieje w hotelu, a nawet potępił "udzielanie nieprawdziwych informacji na temat zakresu ograniczeń przez personel jakiegokolwiek hotelu, w tym hotelu Sabała”. Z kolei kierownictwo hotelu zapewniało, że w żaden sposób nie łamało prawa, a informacje w mediach zostały przedstawione "wybiórczo".
Miliony z dwóch spółek. Ale wiceminister się od nich odcina
Jak wynika z ostatniego oświadczenia majątkowego (złożonego przez wiceministra 19 listopada 2020 r. i uwzględniającego stan posiadania na dzień złożenia dokumentu) Gut-Mostowy zarobił w dwóch spółkach 3 miliony 272 tysiące złotych. Jego oszczędności wyniosły 4,7 mln zł.
Na nasze pytania o bieżącą pomoc dla spółek, wiceminister w e-mailu nadesłanym do redakcji poinformował nas, że nie jest upoważniony do udzielania informacji w imieniu ww spółek.
"Uprzejma prośba o skierowanie pytań bezpośrednio do firm wymienionych w pytaniu" - przekazał nam Andrzej Gut-Mostowy.
- W sprawie działalności Witów-Ski proszę o kontakt ze spółką. Nie jestem upoważniony do podawania informacji w jej imieniu – informował nas Gut-Mostowy. Podobnie w przypadku działalności hotelarskiej.
- Nie mam wiedzy o bieżącej działalności firmy "Sabała" - nie mogę zatem oceniać wysokości przyznanej pomocy - zapewniał nas wiceminister.
W ubiegłym roku, Wirtualna Polska ujawniła możliwy konflikt interesów z udziałem wiceministra Andrzeja Guta-Mostowego. Opisaliśmy, że polityk brał udział jako przedstawiciel strony rządowej w negocjacjach z branżą narciarską - równocześnie będąc udziałowcem spółki Witów-Ski. Wyjaśnień w tej sprawie domagał się szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Urzędnik zapewniał, że nie ingerował w podejmowanie decyzji o otwarciu stoków narciarskich. A dane na temat jego udziałów i stanu posiadania zawarte są od lat w oświadczeniach majątkowych.
- Wszystkie informacje w moich oświadczeniach majątkowych od 2005 roku jako posła, a także oświadczenie majątkowe jako sekretarza stanu ze stycznia 2020 są zgodne z prawdą i właściwymi przepisami. Stosowne organy i służby nie wnosiły zastrzeżeń. Pragnę raz jeszcze podkreślić, że w żaden sposób nie ingerowałem w decyzje rządu dotyczące regulacji odnośnie branży narciarskiej - przekazał nam Andrzej Gut-Mostowy.