Andrzej Duda zabrał głos po spotkaniu w KFC. "Nikt inny nie jest uprawniony"
Hitem w sieci stał się nagranie, na którym widać jak Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, kupując jedzenie w KFC. Para prezydencka usłyszała też niewygodne pytania o łamanie konstytucji. Andrzej Duda za pośrednictwem Twittera przypomina, jak to jest z konstytucyjnością ustaw.
"Warto przypomnieć, że przepis ustawy jest niezgodny z Konstytucją jedynie wtedy gdy orzeknie tak Trybunał Konstytucyjny. Nikt inny nie jest do tego uprawniony" - napisał Andrzej Duda. Prezydent zaznaczył, że skoro on, ale i nikt z uprawnionych do zgłaszania Trybunałowi Konstytucyjnemu wątpliwych ustaw tego nie zrobił, to znaczy, że wątpliwości nie ma. Wymienił tutaj grupę posłów, senatorów, Rzecznika Praw Obywatelskich czy I Prezes Sądu Najwyższego.
Marek Borowski oraz redaktor naczelny tygodnika "Newsweek" odpowiedzieli prezydentowi na Twitterze. "Nikt nie zgłaszał wątpliwości, bo wszyscy wiedzą, jak działa Trybunał".
W sobotę furorę w sieci zrobiły dwa krótkie filmiki i jedno zdjęcie, zamieszczone przez mieszkankę Krakowa, panią Katarzynę. Korzystając ze znajomości z pierwszą damą przedarła się przez kordon ochrony i porozmawiała z parą prezydencką. - Czemu zgadza się pan na łamanie konstytucji? Czemu jest taka sytuacja w Polsce - zapytała.
Zobacz także: Obiegówka: Polsce grozi pandemia odry.
- Nikt nie łamie w Polsce konstytucji. Może tak się pani wydaje. Zna pani w ogóle konstytucję - zapytał w odpowiedzi prezydent i odszedł robić zakupy. Całą sytuację można obejrzeć tutaj.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl