Andrzej Duda wziął przykład z Tuska i również pochwalił się tym, co czyta
Kilka dni temu Donald Tusk opowiedział w jednym z wywiadów o swoim zamiłowaniu do czytania książek. Najwidoczniej Andrzej Duda nie chciał być gorszy, bo wrzucił na Twitter post ze zdjęciem jego ulubionej książki.
Szef Rady Europejskiej przyznał się, że ostatnio skończył czytać m.in. "Króla" Szczepana Twardocha. Wczoraj autor zabrał głos w tej sprawie i wprost przyznał, że to nie jest dla niego żaden powód do radości. "Mam jednak wątłą nadzieję, że się Panu w ogóle nie podobała i czuje się Pan teraz ze swojego cennego czasu równie dotkliwie przeze mnie okradziony, jak dotkliwie okradł mnie Pański dawny rząd z 50% kosztów uzyskania przychodu".
Rozmawianie o książkach zawsze jest w dobrym guście, dlatego również Andrzej Duda pochwalił się tym, co aktualnie czyta. "Nowy przekład "Mistrza i Małgorzaty". Uwielbiam tę powieść od wczesnej młodości. Gorąco polecam też w nowej wersji:-) " - napisał na swoim Twitterze.