Andrzej Duda wybiera się do Afryki. Ekspert: dwa aspekty
Prezydent wybiera się w podróż do Afryki - odwiedzi Senegal, Wybrzeże Kości Słoniowej oraz Nigerię. Plany Andrzej Dudy skomentował w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski Andrzej Byrt, były ambasador RP we Francji i w Niemczech. - Wizyty głowy państwa polskiego w różnych rozmaitych krajach mają na celu podtrzymanie istniejących związków pomiędzy poszczególnymi państwami - przypomniał gość WP. - Nawet jeżeli nie byłoby wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosjan, to do obowiązków prezydenta należy rozsądny rozkład wizyt z punktu widzenia geograficznego - dodał rozmówca Agnieszki Kopacz-Domańskiej. Andrzej Byrt przypomniał, że to Afryka jest kontynentem o największym przyroście ludności. - To stamtąd będą pochodziły rozmaitego rodzaju wyzwania i zagrożenia dla poszczególnych krajów - też nas, Europejczyków - wskazał były ambasador. - Wizyta prezydenta może mieć również dwa aspekty. Poza tym tradycyjnym utrzymywaniem relacji dyplomatycznych kulturalnych i politycznych - wskazał gość WP i dodał, że rozmawiając z przedstawicielami tych krajów, można znaleźć coś, co mogłoby być dla Polski przydatne w przypadku aktualnych zagrożeń geopolitycznych, których my również doświadczamy, np. możliwość zakupu surowców energetycznych. - Może to również dotyczyć projektów, które Polska lub polscy przedsiębiorcy mogliby wnieść przez swoje inwestycje w państwach, które prezydent odwiedzi - dodał Byrt.