Andrzej Duda przed Trybunał Stanu?
- Nie widzę żadnych podstaw, żeby pana prezydenta nie tylko stawiać przed Trybunałem Stanu, ale nawet tym grozić. Pan prezydent w tej sprawie zachował się wzorowo czyli tak, jak nakazuje panu prezydentowi konstytucja - przekonuje Jacek Sasin z PiS.
01.12.2015 | aktual.: 01.12.2015 10:29
- Jeżeli pan prezydent przyjął teraz tę narrację PiS - złą, nieprawdziwą i nieprawną, że można wybrać kolejnych pięciu sędziów, mimo że nie ma tam w Trybunale więcej miejsc i ich zaprzysiąc wbrew tym wybranym wcześniej - to byłoby absolutne załamanie konstytucji - powiedział w Sejmie szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.
- Prezydent Duda jeszcze nie przyjął tych wszystkich sędziów, jak przyjmie, będziemy mogli to komentować. Takie mocne słowa trzeba zachować na mocne sytuacje - stwierdził lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
W poniedziałek o możliwości postawienia prezydenta Andrzeja Dudy przez Trybunałem Stanu mówili: były premier Włodzimierz Cimoszewicz i były prezydent Bronisław Komorowski.
- Uważam, że (Andrzej Duda - przyp. red.) już łamał konstytucję, m.in. kiedy stwierdził przy ułaskawieniu Kamińskiego, że umarza postępowanie sądowe - powiedział w TVN24 Cimoszewicz. - W ten sposób wkroczył w dziedzinę trzeciej władzy - władzy sądowniczej, a do tego nie ma prawa. Naruszył konstytucyjną zasadę rozdziału władz - stwierdził.
Były premier dodał, że teraz prezydent może to zrobić znowu. Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził także, że skoro według konstytucji Trybunał Konstytucyjny liczy 15 sędziów, to zatwierdzenie przez prezydenta wyboru kolejnych pięciu byłoby złamaniem ustawy zasadniczej.
Na wtorek prezydent Duda zaprosił do pałacu prezydenckiego szefów klubów parlamentarnych na spotkanie ws. Trybunału Konstytucyjnego - poinformowało w poniedziałek biuro prasowe Kancelarii Prezydenta.
Politycy mają się spotkać o godz.15. Do prezydenta wybierają się przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. Zaproszenie dostali także prezes Trybunału Andrzej Rzepliński, wiceprezes Stanisław Biernat oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
3 grudnia TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK - która była podstawą wyboru pięciu sędziów przez Sejm poprzedniej kadencji.